Manchester City wygrało 4:1 z West Hamem i był to najlepszy występ podopiecznych Pepa Guardioli od dobrych kilku tygodni. The Citizens pierwszy raz od października wygrali dwa mecze z rzędu. Po zakończeniu spotkania Pep Guardiola w sposób szczególny pochwalił jednego ze swoich podopiecznych.
Podobnie jak tydzień temu bohaterem Manchesteru City okazał się Savinho. Mimo że 20-letni Brazylijczyk zaliczył trudne wejście do zespołu, teraz pokazuje, że nieprzypadkowo był trzecim najlepszym asystentem w zeszłym sezonie La Liga. W dwóch ostatnich spotkaniach skrzydłowy zdobył jedną bramkę oraz zaliczył trzy asysty. Dziś dzięki jego świetnym dośrodkowaniom dubletem popisał się Erling Haaland.
– Savinho nadal ma wiele do poprawienia, uważam, że powinien okazywać więcej agresji w grze bez piłki i w wielu aspektach jest jeszcze zbyt miękki. Jednak teraz ma w sobie coś wyjątkowego i genialnego, co bardzo nam pomaga! Strzelił gola, miał trochę szczęścia, jednak te dwie asysty były genialne. Jestem bardzo szczęśliwy z powodu jego formy, zasługuję na grę – wyjaśnił Guardiola na pomeczowej konferencji prasowej.
Widać, że szkoleniowiec stara się krytycznie patrzeć na Savinho, ponieważ mowa o bardzo młodym piłkarzu, który po bardzo dobrych występach nie może obrosnąć w piórka. Nie mogło zabraknąć również odniesienia się do kwestii taktycznych. Zdaniem Guardioli zespół popadł w kłopoty przez to, że dopuszczał rywali do kontrataków.
– Pozwalaliśmy rywalom na przejścia z obrony do ataku i mieliśmy problemy. To nie chodzi tylko o brak Rodriego, który oczywiście jest niezastąpiony. Nasza gra polega na tym, że musimy grać szybko i chcemy wygrywać 4:0 po 20 minutach. Pewne rzeczy musimy zmienić. Musimy szanować czas, zrelaksować się i mieć kontrolę nad meczem poprzez poosiadanie piłki. Nie jesteśmy zbudowani kadrowo jak wiele innych drużyn w Anglii, które posiadają wielu silnych piłkarzy. Wcześniej pozwalaliśmy im na mniej, ponieważ lepiej wyglądaliśmy w grze z piłką przy nodze – podsumował trener Manchesteru City.
Mistrzowie Anglii kolejny mecz rozegrają 11 stycznia, a ich rywalem w Pucharze Anglii będzie Salford.
Pep Guardiola: “Savinho has a lot to improve because he’s not aggressive enough without the ball; he’s a little bit soft in many departments. But right now, he has something special and brilliant that helps us a lot! He’s scored a goal, a little bit lucky, but the two assists are… pic.twitter.com/diGy2kqnLU
— City Report (@cityreport_) January 4, 2025
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Wszystko wraca do normy? Haaland strzela, Manchester City wysoko wygrywa
- Debiuty duetów z jednego kraju w Barcelonie: Lewy i Szczena, Cruyff i Neeskens, Ronaldo i Giovanii…
- Najgorsi w historii Premier League. Czy Southampton odbierze “rekord” z rąk Derby County?
- Laporta – oszust i nieudacznik. Won z Barcelony!
Fot. Newspix