Reklama

To będzie nowy trener Radomiaka? Znamy faworyta!

Szymon Janczyk

Autor:Szymon Janczyk

03 stycznia 2025, 15:15 • 4 min czytania 50 komentarzy

Radomiak Radom będzie miał kolejnego zagranicznego trenera, to w zasadzie pewne. Klub kończy rozmowy z kandydatami na to stanowisko. Udało nam się ustalić, kto ma największe szanse na zastąpienie Bruno Baltazara.

To będzie nowy trener Radomiaka? Znamy faworyta!

Ósmego stycznia piłkarze Radomiaka Radom rozpoczną przygotowania do rundy wiosennej w Ekstraklasie. Do tego czasu poznamy nazwisko nowego trenera zespołu, którym — jeśli nie dojdzie do wolty na ostatniej prostej — zostanie obcokrajowiec. W Radomiu rozmawiano z Jerzym Brzęczkiem, pytano o dostępność Tomasza Kaczmarka, jednak polskie opcje od początku uważane były za wersję alternatywną.

Równolegle rosła lista zagranicznych szkoleniowców, których prześwietlano, analizowano i z którymi rozmawiano, dowiadując się, jak zapatrują się na pracę w Polsce.

Ekstraklasa. Radomiak szuka trenera, faworytem Joao Henriques

Nowego szkoleniowca Radomiak szukał przede wszystkim w Portugalii. Proponowany i chętny był Toni Conceicao, były selekcjoner reprezentacji Kamerunu i trener rumuńskich klubów. Obawy Radomiaka budziła jednak dłuższa przerwa w pracy w klubach oraz oczekiwania finansowe szkoleniowca. Na lepsze propozycje czekał Armando Evangelista, dalej natomiast zaczynała się wyliczanka trenerów młodych i ambitnych.

Opcją najciekawszą i obecnie najbliższą pracy w Radomiaku jest Joao Henriques.

Reklama

52-letni szkoleniowiec pozostaje bezrobotny od ponad roku i momentu, w którym stracił pracę w NK Olimpija Ljubljana, gdzie próbował wejść w buty Alberta Riery, który zdobył z tym zespołem mistrzostwo Słowenii. Wcześniej długo pracował w Portugalii, w walczących o utrzymanie Maritimo, Moreirense czy Santa Clarze. Henriques wypadł najlepiej ze swoich rodaków pod wieloma względami.

Jakim trenerem jest Joao Henriques?

Joao Henriquesa można scharakteryzować jako szkoleniowca, który pasuje do problemów Radomiaka. W nowej pracy w pierwszej kolejności zabierał się za porządkowanie defensywy i organizację gry. Stawiał na fazy przejściowe, próbował rozwijać zespoły w kierunku ofensywnym, wdrażając zacięcie do pressowania wyżej, na połowie rywala.

Działacze Radomiaka odbyli z nim trzy rozmowy rekrutacyjne. Wysłuchali mini-wykładu o jego filozofii gry oraz pracy, obejrzeli prezentację z przykładami z poprzednich drużyn. Długo dyskutowali też o samym zespole, Joao Henriques przygotował analizę gry Zielonych i nakreślił to, co chciałby zrobić z drużyną.

Od samego początku był zdecydowany na pracę w Polsce, chce się pokazać w Europie, bo w Portugalii zostało mu tkwienie na karuzeli trenerów-strażaków w słabszych klubach. Dodatkowy punkt zdobył za ambitne podejście. 

Pewnym minusem może być fakt, że — według naszych rozmówców z Portugalii — to trener trochę bardziej zdystansowany w relacjach z drużyną niż w przypadku Bruno Baltazara, który kupił szatnię na poziomie interpersonalnym. Nasze źródła cenią go jednak jako fachowca. Dobre treningi i analiza, choć nie zawsze równie dobre wyniki.

W Portugalii usłyszeliśmy: jeśli Radomiak chce się utrzymać, wybiera stosunkowo nieźle, ale za to, że Joao Henriques nie zawiedzie, nie poręczymy. W Słowenii natomiast przekazano nam, że “nie pokazał nic specjalnego, ale Albert Riera ma bardzo specyficzny styl gry i prowadzenia zespołu, ciężko było mu go zastąpić”. Z Olimpiją Ljubljana zdążył odnieść mały sukces. W walce o Ligę Mistrzów pokonał hegemona z Bułgarii, Łudogorec Razgrad. Ostatecznie jednak skończył w Lidze Konferencji, przegrywając dwumecze z Galatasaray i Qarabag FK.

Reklama

Wcześniej bezskutecznie walczył o utrzymanie — choć nie przez cały sezon — w Maritimo i Moreirense. Obydwie drużyny na koniec rozgrywek zagrały w barażach o utrzymanie i przegrały, żegnając się z rozgrywkami. Z ligi spadło też Pacos de Ferreira, w którym pracował w końcówce sezonu. Vitoria Guimaraes, którą prowadził przez część sezonu, zajęła miejsce tuż za strefą pucharową. W CS Santa Clara, gdzie przepracował dwa pełne lata, dwukrotnie finiszował w środku stawki, bezpiecznie utrzymując się w lidze.

Joao Henriques przylatuje do Radomia. Ma konkurenta

Według naszych informacji Joao Henriques w najbliższych dniach zamelduje się w Polsce. Już na miejscu, w Radomiu, odbędą się ostateczne rozmowy z Portugalczykiem w sprawie nowej posady. Wygląda na to, że 52-latek jest faworytem działaczy i jego zatrudnienie jest niemal pewne, ale wciąż w grze jest jeszcze jeden szkoleniowiec. Nie z Półwyspu Iberyjskiego, lecz z Bałkanów.

Słyszymy, że podczas rozmów kwalifikacyjnych bardzo dobrze zaprezentował się chorwacki trener Mario Cvitanović. Jego także czekają jeszcze dyskusje z przedstawicielami Radomiaka Radom, podczas których powalczy o posadę. 49-letni trener w przeszłości pracował w Dinamie Zagrzeb i to tam wyrobił sobie nazwisko. Po odejściu ze stołecznego potentata jego kariera mocno wyhamowała. Kilka miesięcy spędził w saudyjskim Al-Wehda, podobnie krótki okres to jego praca w HNK Sibernik.

Cvitanović ma za sobą bogatą karierę piłkarską, grał we Włoszech i Niemczech, tuż po Mistrzostwach Świata 1998 zadebiutował w reprezentacji Chorwacji. Tym góruje nad Henriquesem, ale pech chce, że Radomiak szuka jednak trenera. Jeśli mamy obstawiać — zostanie nim Portugalczyk, jednak zanim wydamy jednoznaczny werdykt, poczekamy na ostatnie spotkania.

SZYMON JANCZYK

WIĘCEJ O RADOMIAKU RADOM NA WESZŁO: 

fot. Newspix

Nie wszystko w futbolu da się wytłumaczyć liczbami, ale spróbować zawsze można. Żeby lepiej zrozumieć boisko zagląda do zaawansowanych danych i szuka ciekawostek za kulisami. Śledzi ruchy transferowe w Polsce, a dobrych historii szuka na całym świecie - od koła podbiegunowego przez Barcelonę aż po Rijad. Od lat śledzi piłkę nożną we Włoszech z nadzieją, że wyprodukuje następcę Andrei Pirlo, oraz zaplecze polskiej Ekstraklasy (tu żadnych nadziei nie odnotowano). Kibic nowoczesnej myśli szkoleniowej i wszystkiego, co popycha nasz futbol w stronę lepszych czasów. Naoczny świadek wszystkich największych sportowych sukcesów w Radomiu (obydwu). W wolnych chwilach odgrywa rolę drzew numer jeden w B Klasie.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Polecane

Aleksandra Mirosław Sportowcem Roku 2024! Niskie miejsca Świątek i Lewego

Kacper Marciniak
80
Aleksandra Mirosław Sportowcem Roku 2024! Niskie miejsca Świątek i Lewego

Komentarze

50 komentarzy

Loading...