Reklama

Hiszpanie przekonani o debiucie Szczęsnego. “Wszystko jest gotowe”

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

03 stycznia 2025, 10:55 • 2 min czytania 15 komentarzy

Wszystko wskazuje na to, że Wojciech Szczęsny w końcu zadebiutuje w oficjalnym spotkaniu Barcelony. Zdaniem hiszpańskich mediów, Polak znajdzie się pierwszym składzie Blaugrany na sobotni mecz Pucharu Króla z UD Barbastro.

Hiszpanie przekonani o debiucie Szczęsnego. “Wszystko jest gotowe”

Szczęsny podpisał kontrakt z Dumą Katalonii 2 października. Na skutek kontuzji Marca Andre ter Stegena, między słupki Barcy wskoczył jednak Inaki Pena, który nie oddał swojego miejsca w pierwszej jedenastce aż do teraz.

Jak donoszą hiszpańskie media, 34-latek w końcu doczeka się wymarzonego debiutu. Hansi Flick ma postawić na Szczęsnego w sobotniej potyczce 1/16 finału Pucharu Króla z czwartoligowym UD Barbastro.

– Barcelona podpisała umowę z polskim golkiperem 2 października, aby zabezpieczyć długoterminową nieobecność Ter Stegena. Hansi Flick podjął decyzję o tym, by numerem jeden był Inaki Pena. Choć sugerował, że będzie on podstawowym bramkarzem we wszystkich rozgrywkach, to Szczęsny może dostać swoje pierwsze minuty w Pucharze Króla – czytamy w “Mundo Deportivo”.

– Wszystko jest gotowe do oficjalnego debiutu Szczęsnego w Barcelonie. Jeśli Hansi Flick nie zmieni zdania, to Polak będzie miał możliwość rozegrania pierwszego spotkania już w sobotę w Pucharze Króla – zaznacza z kolei hiszpański Sport.

Reklama

Początek sobotniego starcia zaplanowano na godzinę 19:00.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Komentarze

15 komentarzy

Loading...