Jagiellonia Białystok bezbramkowo zremisowała z Olimpiją Ljubljaną, tym samym kończąc poza czołową ósemką tabeli Ligi Konferencji. Głos po meczu zabrał najlepszy tego dnia zawodnik Dumy Podlasia, Cezary Polak.
Mistrzowie Polski zakończyli ostatecznie swoje zmagania na dziewiątej lokacie w stawce. Grę w Europie na wiosnę rozpoczną od 1/16 finału.
Swój występ po spotkaniu skomentował przed kamerami Polsatu Sport piłkarz gospodarzy, Cezary Polak.
– Myślę, że w obronie udało mi się zagrać dobry mecz, lecz uważam, że mam jeszcze dużo do poprawy w grze ofensywnej. Kilka niepotrzebnych piłek do przodu, naprawdę mam nad czym pracować – stwierdził.
Polak dołączył do Jagiellonii na początku września. W czwartkowy wieczór po raz pierwszy wystąpił w wyjściowej jedenastce w starciu europejskich pucharów. – To było dla mnie ogromne przeżycie. Dwa lata temu grałem jeszcze w drugiej lidze i spadłem do trzeciej ligi. Duża intensywna i jakość. Czuć z pewnością tę różnicę.
21-latek odniósł się także do finalnego miejsca w tabeli białostoczan. – Jest oczywiście niedosyt, liczyliśmy i pracowaliśmy na tę ósemkę. Szkoda. Zależało nam bardzo, wygraliśmy tak ważne mecze, ale końcówka była gorsza. Jednak trzeba cieszyć się z tego co mamy, graliśmy przecież na trzech frontach – podkreślił.
– Nie wiem, czy robi nam różnice, z kim będziemy grać w kolejnej rundzie. Zawsze dajemy z siebie 100 procent – zakończył Polak.
Już w piątek Jagiellonia pozna swojego rywala w 1/16 finału Ligi Konferencji. Początek losowania zaplanowano na godzinę 13:00.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- UEFA doi polskie kluby? Płacimy najwyższe kary, Legia wydała fortunę
- Majchrowicz o trzęsieniu w Vanuatu: Myślałem, że ziemia otworzy się pode mną
- Trafił do szpitala, dostał drugie życie. Dziś Churlinov to bohater Jagiellonii z Kopenhagi
- Ponad Śląskiem 715 klubów w Europie, czyli WKS najgorszy na kontynencie
- Everton ma nowych właścicieli. W Rzymie mają ich dość
Fot. Newspix