Reklama

Dawid Szwarga: Dajemy sobie czas na awans w tym lub przyszłym sezonie

Aleksander Rachwał

Autor:Aleksander Rachwał

19 grudnia 2024, 20:28 • 3 min czytania 13 komentarzy

Tydzień temu Dawid Szwarga został oficjalnie zaprezentowany jako nowy trener Arki Gdynia. Dziś świeżo upieczony szkoleniowiec pierwszoligowca opowiedział o planach na grę drużyny pod jego wodzą oraz zdradził jak wyglądał czas między ogłoszeniem, że będzie prowadził Arkę do momentu objęcia zespołu.

Dawid Szwarga: Dajemy sobie czas na awans w tym lub przyszłym sezonie

Szwarga rozmawiał z dziennikarzami jedynie dwóch redakcji, a jednym z nich był Paweł Marszałkowski z Weszło. Były trener Rakowa Częstochowa ma ten komfort, że wchodzi do dobrze funkcjonującej drużyny, która plasuje się na pozycji wicelidera I ligi. Nie znaczy to jednak, że nie zamierza nic zmieniać w grze swoich podopiecznych.

Pierwszym, najważniejszym założeniem będzie pressing i gra obroną wysoką. Bez względu na to, czy będziemy grać z silnym zespołem czy jeszcze mocniejszymi w przyszłości, to element pressingu i obrony wysokiej będzie cały czas funkcjonował. To będzie element naszego DNA i nad tym będziemy mocno pracować, aby przekonać do tego piłkarzy. To mogę zdradzić, bo powiedziałem to już części piłkarzy – stwierdził były trener Rakowa.

Arka jest na dobrej drodze, by wywalczyć awans do elity jeszcze w tym sezonie. Jej nowy szkoleniowiec tonuje jednak nastroje i dopuszcza scenariusz, w którym w kolejnej kampanii również czeka go gra w I lidze.

Z piłkarzami i całą społecznością Arki mamy wspólny cel, którym jest powrót do Ekstraklasy. W tym lub w przyszłym sezonie, kontrakt kończy się za półtora roku, więc dajemy sobie czas. Będziemy dążyć do tego, żeby to się wydarzyło w tej rundzie, natomiast ścisk w górnej części tabeli jest dość spory. Mocnych zespołów, które mogą powalczyć o dwa pierwsze miejsca jest 6-7. Jesteśmy przygotowani, żeby zacząć współpracę z przytupem. Przed nami okres wytężonej roboty. Nie będzie łatwo, ale liczę, że owocnie – wyjaśnił trener.

Reklama

Zapytany o przepływ informacji między ustępującym trenerem Tomaszem Grzegorczykiem, a wciąż pracującym jako asystent Marka Papszuna w Rakowie Częstochowa Dawidem Szwargą, nowy szkoleniowiec Arki przyznał, że nie było kontaktu między trenerami.

Należało to całkowicie rozdzielić. Zdawałem sobie sprawę, że zawodnicy muszą mieć poczucie, kto jest szefem, a szefem był trener Grzegorczyk. Nie chciałem się kontaktować ani z nim, ani z zawodnikami, aby zachować spójność wewnątrz Arki. Chciałem też, przede wszystkim, zakończyć swoją pracę w Rakowie Częstochowa, bo nie leżałem w tym okresie brzuchem do góry – wyjaśnił Dawid Szwarga.

Szersza relacja u nas z tej ekskluzywnej rozmowy w piątek 20 grudnia.

WIĘCEJ NA WESZŁO O DAWIDZIE SZWARDZE I ARCE GDYNIA:

Reklama

fot. x.com/ArkaGdyniaSA

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Betclic 1 liga

Komentarze

13 komentarzy

Loading...