Tydzień temu Dawid Szwarga został oficjalnie zaprezentowany jako nowy trener Arki Gdynia. Dziś świeżo upieczony szkoleniowiec pierwszoligowca opowiedział o planach na grę drużyny pod jego wodzą oraz zdradził jak wyglądał czas między ogłoszeniem, że będzie prowadził Arkę do momentu objęcia zespołu.
Szwarga rozmawiał z dziennikarzami jedynie dwóch redakcji, a jednym z nich był Paweł Marszałkowski z Weszło. Były trener Rakowa Częstochowa ma ten komfort, że wchodzi do dobrze funkcjonującej drużyny, która plasuje się na pozycji wicelidera I ligi. Nie znaczy to jednak, że nie zamierza nic zmieniać w grze swoich podopiecznych.
– Pierwszym, najważniejszym założeniem będzie pressing i gra obroną wysoką. Bez względu na to, czy będziemy grać z silnym zespołem czy jeszcze mocniejszymi w przyszłości, to element pressingu i obrony wysokiej będzie cały czas funkcjonował. To będzie element naszego DNA i nad tym będziemy mocno pracować, aby przekonać do tego piłkarzy. To mogę zdradzić, bo powiedziałem to już części piłkarzy – stwierdził były trener Rakowa.
Arka jest na dobrej drodze, by wywalczyć awans do elity jeszcze w tym sezonie. Jej nowy szkoleniowiec tonuje jednak nastroje i dopuszcza scenariusz, w którym w kolejnej kampanii również czeka go gra w I lidze.
– Z piłkarzami i całą społecznością Arki mamy wspólny cel, którym jest powrót do Ekstraklasy. W tym lub w przyszłym sezonie, kontrakt kończy się za półtora roku, więc dajemy sobie czas. Będziemy dążyć do tego, żeby to się wydarzyło w tej rundzie, natomiast ścisk w górnej części tabeli jest dość spory. Mocnych zespołów, które mogą powalczyć o dwa pierwsze miejsca jest 6-7. Jesteśmy przygotowani, żeby zacząć współpracę z przytupem. Przed nami okres wytężonej roboty. Nie będzie łatwo, ale liczę, że owocnie – wyjaśnił trener.
Zapytany o przepływ informacji między ustępującym trenerem Tomaszem Grzegorczykiem, a wciąż pracującym jako asystent Marka Papszuna w Rakowie Częstochowa Dawidem Szwargą, nowy szkoleniowiec Arki przyznał, że nie było kontaktu między trenerami.
– Należało to całkowicie rozdzielić. Zdawałem sobie sprawę, że zawodnicy muszą mieć poczucie, kto jest szefem, a szefem był trener Grzegorczyk. Nie chciałem się kontaktować ani z nim, ani z zawodnikami, aby zachować spójność wewnątrz Arki. Chciałem też, przede wszystkim, zakończyć swoją pracę w Rakowie Częstochowa, bo nie leżałem w tym okresie brzuchem do góry – wyjaśnił Dawid Szwarga.
Szersza relacja u nas z tej ekskluzywnej rozmowy w piątek 20 grudnia.
🎙️ Rozmowa z trenerem Dawidem Szwargą już jutro o 19:29. Transmisja 🔴 𝗟𝗜𝗩𝗘 tylko na naszym kanale YouTube. Link w komentarzu. 👇
Prowadzący: Marek Ziemian (Żółto-niebieski pokój).
Redaktorzy: Mateusz Hawrot, Paweł Marszałkowski. pic.twitter.com/3xblupQhDo— Arka Gdynia (@ArkaGdyniaSA) December 18, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO O DAWIDZIE SZWARDZE I ARCE GDYNIA:
- Oficjalnie: Nowi trenerzy w sztabie Arki Gdynia
- Oficjalnie: Dawid Szwarga trenerem Arki Gdynia
- Już czas, panie Tomku. Szwarga w drodze nad morze
- Arka wygrała 6:0 i podziękowała trenerowi. Prezes Gruchała: „Nie mydliliśmy oczu”
- Dawid Szwarga będzie trenerem Arki Gdynia! “Czuję, że to właściwy moment”
fot. x.com/ArkaGdyniaSA