Wiktor Nowak już jedną nogą był w Rakowie Częstochowa, ale ostatecznie transfer upadł z powodu… przepisu o młodzieżowcu.
Jak informuje Samuel Szczygielski z Meczyki.pl, częstochowianie wycofali się ze sprowadzenia zawodnika Znicza Pruszków z powodu niejasności co do przepisu o młodzieżowcu w przyszłym sezonie. Wszystko już miało być dogadane, umowa prawie wydrukowana, ale ostatecznie temat upadł.
Okazuje się, że nie zraża to innych klubów, które jeszcze zimą mają zapolować na 20-latka. Wiktor Nowak jest defensywnym pomocnikiem, który w przeszłości grał w akademii Legii Warszawa. Jesienią zadebiutował również w reprezentacji Polski do lat 20. Zdążył w niej zaliczyć trzy występy, w trakcie których zdobył jedną bramkę.
Nowak dobrze sobie radził w I lidze, w której strzelił dwa gole i zaliczył trzy asysty. Jego Znicz Pruszków plasuje się w środku tabeli, a dokładniej na 11. miejscu.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Trela: Trener, czyli najmniejszy problem Radomiaka Radom
- Kłopoty Kacpra Urbańskiego. Dlaczego nie może liczyć w klubie na regularną grę?
- Damian Durkacz dla Weszło: Do dziś nie oglądałem swojej walki na IO w Paryżu
Fot. Newspix