Marcin Robak w rozmowie z TVP Sport stwierdził, że uważa aktualną sytuację Śląska Wrocław w Ekstraklasie za trudną, ale nie odbiera nadziei swojemu byłemu klubowi.
10-krotny reprezentant Polski w 2021 roku zakończył piłkarską karierę, w czasie której występował m.in. w Lechu Poznań, Pogoni Szczecin, Widzewie Łódź, Piaście Gliwice czy właśnie Śląsku. W barwach klubu z Dolnego Śląska rozegrał 71 spotkań, w których zdobył 37 bramek.
Śląsk Wrocław zmierzy się w sobotę na własnym stadionie z Radomiakiem Radom. Nawet jeżeli gospodarze odniosą zwycięstwo, i tak zakończą tegoroczne zmagania na ostatniej pozycji w tabeli.
– To trudny moment, ale absolutnie nie jest tak, że ten sezon jest stracony i drużyna na pewno spadnie z Ekstraklasy. Potrzebne jest złapanie serii chociaż dwóch zwycięstw, która znów przywróci wiarę piłkarzom i podniesie ich pewność siebie – uważa Marcin Robak.
– Sytuacja jest trudna, ale nie beznadziejna. Przy wygranym meczu z Radomiakiem, Śląsk podejdzie do rundy wiosennej ze stratą pięciu punktów do 15. miejsca. Drużyny w historii Ekstraklasy odrabiały już większe straty. Kibice muszą szukać pocieszenia w tym, że runda rewanżowa często wygląda zupełnie inaczej. W ubiegłym sezonie wrocławianie zaliczyli dobrą jesień, ale w drugiej części rozgrywek punktowali już gorzej. Być może teraz to się odwróci. Śląsk czeka walka do końca, ale nie odważyłbym się przekreślić jego szans na utrzymanie – dodał były napastnik.
W czym Śląsk Wrocław może upatrywać nadziei na poprawę aktualnej sytuacji? Między innymi w zimowym oknie transferowym, podczas którego klub może dokonać wzmocnień składu.
Może, ale wcale nie musi, na co zwrócił uwagę w rozmowie z TVP Sport 42-latek.
– Na pewno Śląsk potrzebuje transferów, ale zimą jest o nie trudno. Po pierwsze wielu zawodników jest związanych z klubami kontraktami, a po drugie perspektywa przenosin do ostatniego zespołu w lidze nie jest zachęcająca. Trudno namówić jakościowego gracza, by przeszedł do klubu, który za pół roku może wylądować na zapleczu Ekstraklasy. Przed dyrektorem sportowym Rafałem Grodzickim czas wytężonej pracy i ważnych decyzji. Uważam, że Śląsk powinien znaleźć skutecznego napastnika, dobrego zawodnika do środka pola i obrońcę, który kierowałby poczynaniami zespołu. To powinny być priorytety na najbliższe okno transferowe – tłumaczy Robak.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Cyrk w Sandecji. Nagła rezygnacja, miasto skazane na palenie forsą
- Trela: Zbyt głęboka woda. Trudne losy Polaków z Ekstraklasy w ligach TOP 5
- Robert Gumny w rozmowie z Weszło: Taka diagnoza to trauma. Wydawało się, że to jakaś drobnostka
Fot. Newspix