Manchester City i basta?! Pep Guardiola, który niedawno podpisał nowy kontrakt z angielską ekipą, zdradził w rozmowie z Danim Garcią, że The Citizens będą ostatnim klubem, który poprowadzi w swojej karierze.
Pod koniec listopada Guardiola przedłużył umowę z Obywatelami do czerwca 2027 roku. Mimo tego, Hiszpanowi coraz mocniej daje się we znaki zmęczenie. Mówił o nim w rozmowie z Danim Garcią. – Chciałem odejść i wyjechać grać w golfa, ale jeszcze nie mogę tego zrobić. Nadejdzie moment, kiedy poczuję, że mam dość. Wtedy na pewno skończę karierę. Nie chcę już prowadzić innego zespołu niż Manchester City – zadeklarował otwarcie 53-latek.
– Nie zamierzam odchodzić, by w innym klubie robić to samo, co teraz. Nie miałbym do tego siły. Podjęcie pracy w innym miejscu, całego procesu treningowego… Nie, nie, nie! Może mógłbym prowadzić reprezentację, ale to coś innego – dodał szkoleniowiec.
– Powinienem się zatrzymać, zastanowić się, co zrobiliśmy dobrze, a co moglibyśmy lepiej. Jestem jednak zajęty każdego dnia, nie mam na to czasu. Uważam, że taka przerwa zrobiłaby mi dobrze – podsumował Guardiola.
🚨🔵 Pep Guardiola: “I’m NOT gonna manage any other club after City”.
“I’m not talking about the long-term future but what I’m not going to do is leave, go to another country, do the same thing as now”.
“Maybe a national team, but that’s different”, told @danigarcia_ca. pic.twitter.com/jtjGhh2CIJ
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) December 10, 2024
Guardiola stoi za sterami Manchesteru City od lipca 2016 roku. W tym czasie jego podopieczni m.in. sześciokrotnie zgarniali tytuł mistrza Anglii, triumfowali w Lidze Mistrzów, Superpucharze Europy i Klubowych Mistrzostwach Świata.
Wcześniej, również z powodzeniem prowadził Barcelonę oraz Bayern Monachium.
W obecnym sezonie Premier League The Citezens plasują się dopiero na czwartej lokacie w tabeli, ze stratą ośmiu “oczek” do The Reds. Z kolei już jutro powalczą o kolejny punkty w Champions League. Ich rywalem będzie Juventus.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Mistrzowska forma Atalanty. Real powalczy o życie z postrachem całej Europy
- Słabi i słabsi. Największe fajtłapy rundy jesiennej w Ekstraklasie
- Nieważne, że rzutem na taśmę. Miło być kozakiem! [KOZACY I BADZIEWIACY]
Fot. Newspix