Reklama

Guardiola zdecydował o swojej przyszłości. “Nie chcę już prowadzić innego klubu”

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

10 grudnia 2024, 16:37 • 2 min czytania 10 komentarzy

Manchester City i basta?! Pep Guardiola, który niedawno podpisał nowy kontrakt z angielską ekipą, zdradził w rozmowie z Danim Garcią, że The Citizens będą ostatnim klubem, który poprowadzi w swojej karierze.

Guardiola zdecydował o swojej przyszłości. “Nie chcę już prowadzić innego klubu”

Pod koniec listopada Guardiola przedłużył umowę z Obywatelami do czerwca 2027 roku. Mimo tego, Hiszpanowi coraz mocniej daje się we znaki zmęczenie. Mówił o nim w rozmowie z Danim Garcią. – Chciałem odejść i wyjechać grać w golfa, ale jeszcze nie mogę tego zrobić. Nadejdzie moment, kiedy poczuję, że mam dość. Wtedy na pewno skończę karierę. Nie chcę już prowadzić innego zespołu niż Manchester City – zadeklarował otwarcie 53-latek.

– Nie zamierzam odchodzić, by w innym klubie robić to samo, co teraz. Nie miałbym do tego siły. Podjęcie pracy w innym miejscu, całego procesu treningowego… Nie, nie, nie! Może mógłbym prowadzić reprezentację, ale to coś innego – dodał szkoleniowiec.

– Powinienem się zatrzymać, zastanowić się, co zrobiliśmy dobrze, a co moglibyśmy lepiej. Jestem jednak zajęty każdego dnia, nie mam na to czasu. Uważam, że taka przerwa zrobiłaby mi dobrze – podsumował Guardiola.

Reklama

Guardiola stoi za sterami Manchesteru City od lipca 2016 roku. W tym czasie jego podopieczni m.in. sześciokrotnie zgarniali tytuł mistrza Anglii, triumfowali w Lidze Mistrzów, Superpucharze Europy i Klubowych Mistrzostwach Świata.

Wcześniej, również z powodzeniem prowadził Barcelonę oraz Bayern Monachium.

W obecnym sezonie Premier League The Citezens plasują się dopiero na czwartej lokacie w tabeli, ze stratą ośmiu “oczek” do The Reds. Z kolei już jutro powalczą o kolejny punkty w Champions League. Ich rywalem będzie Juventus.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Reklama

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Kompromitacja Królewskich. Czy oni wyszli w ogóle na boisko? [NOTY REALU]

Patryk Stec
3
Kompromitacja Królewskich. Czy oni wyszli w ogóle na boisko? [NOTY REALU]
Hiszpania

Przy Barcelonie nawet Real jest maluczki. Genialny Superpuchar Hiszpanii!

Szymon Janczyk
4
Przy Barcelonie nawet Real jest maluczki. Genialny Superpuchar Hiszpanii!

Anglia

Hiszpania

Kompromitacja Królewskich. Czy oni wyszli w ogóle na boisko? [NOTY REALU]

Patryk Stec
3
Kompromitacja Królewskich. Czy oni wyszli w ogóle na boisko? [NOTY REALU]
Hiszpania

Przy Barcelonie nawet Real jest maluczki. Genialny Superpuchar Hiszpanii!

Szymon Janczyk
4
Przy Barcelonie nawet Real jest maluczki. Genialny Superpuchar Hiszpanii!

Komentarze

10 komentarzy

Loading...