Reklama

Widzew uratował sobie święta

Przemysław Michalak

Autor:Przemysław Michalak

07 grudnia 2024, 19:55 • 3 min czytania 15 komentarzy

Mecz ze Stalą Mielec nie był dla Widzewa klasycznym starciem za sześć punktów, ale miał dla niego kolosalne znaczenie w kontekście nastrojów na najbliższe tygodnie. Podopieczni Daniela Myśliwca w ostatnim czasie głównie rozczarowywali, więc gdyby jeszcze na koniec zawiedli u siebie z niżej notowanym rywalem, zima w klubie byłaby bardzo nerwowa. Udało się jednak wygrać, bo Imad Rondić znów strzelił kapitalnego gola głową.

Widzew uratował sobie święta

Bośniak przed tygodniem przepięknie uderzył z główki, doprowadzając do remisu z Rakowem. Wyniku nie udało się utrzymać, goście wygrali w doliczonym czasie, ale i tak było się czym pochwalić. Teraz Rondić ponownie pokazał wielką klasę w tym elemencie gry i po długo spadającym dośrodkowaniu kapitalnie przymierzył przy słupku, ośmieszając rezerwowego tym razem Mateusza Matrasa, który przecież w aspekcie powietrznej walki uchodzi za ligową czołówkę.

Widzew – Stal Mielec 2:1. Główka Rondicia pracuje

Wygląda na to, że Rondić musi dostawać trudniejsze wrzutki, przy których nie czuje presji, że musi trafić, bo będzie wstyd. Inaczej potrafi się spalić i źle przymierzyć, o czym doskonale wie Sebastian Kerk, któremu kolega z ataku jesienią zabrał parę wybornych asyst. Tak czy siak, Rondić jest wielkim wygranym minionego półrocza w Widzewie, kończy z dziewięcioma golami i dwoma asystami. A przecież gdyby nie sprzedaż Jordiego Sancheza, być może nadal częściej siedziałby na ławce niż wychodził w podstawowej jedenastce. Sprawy poukładały się pod niego. Przez większość rundy nie miał poważnego rywala do składu, bo Hubert Sobol to chyba nie ten poziom, a późno sprowadzony Said Hamulić więcej się leczył niż grał. No i proszę, gość, którego dotychczas można było chwalić głównie za bieganie jak maszyna, wyrósł na czołowego snajpera całej ligi.

Daniel Mysliwiec mógł dziś triumfować podwójnie. Raz, że pokonał zespół Janusza Niedźwiedzia, czyli trenera, którego w Widzewie zastępował. Nie trzeba tłumaczyć, jaki ten fakt tworzył smaczek dla obu stron. Dwa, że wreszcie ofensywnego konkretu – i to jakże efektownego! – doczekał się Kamil Cybulski. Myśliwiec konsekwentnie od początku sezonu stawiał na 19-latka, zdradzał on potencjał, lecz do tej pory nie miał liczb. Zero goli i zero asyst w siedemnastu spotkaniach (blisko tysiąc rozegranych minut), papier był bezlitosny. Jedyną bramkę zdobył w Pucharze Polski z Lechią Zielona Góra. W Ekstraklasie miał tylko asystę drugiego stopnia, gdy jego strzał “wypluty” przez bramkarza został dobity przez Rondicia.

Zaczynało się robić wstydliwie, ale na koniec roku Cybulski przytomnie zebrał “drugą” piłkę, dobrze ją osłonił i kapitalnie przyładował od poprzeczki. Skrzydłowi Widzewa zaplusowali na finiszu, bo dopiero co trzy gole w krótkim odstępie strzelił Jakub Sypek, wcześniej mocno krytykowany przez kibiców.

Reklama

Stal – jak to ma w zwyczaju pod wodzą Niedźwiedzia – chciała grać w piłkę, tworzyła kombinacyjne akcje, odważnie zaczynała od bramki, dlatego ten mecz dość przyjemnie się oglądało. Równie dobrze mogło to pójść w drugą stronę, gdyby Jaunzems z paru metrów nie trafił w Gikiewicza, a Da Silva bohatersko nie zablokował Domańskiego. Jeśli jednak mamy wyciągnąć esencję, Widzew raczej zwyciężył zasłużenie.

W efekcie Myśliwiec śpi w miarę spokojnie, klubowe gabinety nie płoną, a sytuacja w tabeli (dziewiąte miejsce) jest przyzwoita. Stal miała ostatnio dobrą passę (siedem punktów w trzech meczach), ale jej położenie nadal nie daje komfortu w kontekście walki o utrzymanie. Wszystko ciągle znajduje się na styku.

Aha, jeżeli aktualne przepisy oznaczają, że dyktuje się rzut karny za taką rękę, jak w przypadku zagrania Alvareza, to trzeba te przepisy zmienić. I to szybko.

6
Gikiewicz
5
Kozlovský
6
Silva
1
6
Żyro
1
5
Krajewski
5
Kerk
5
Shehu
yellow-card
3
Álvarez
7 +
Cybulski
1
6
Rondić
1
4
Sypek
Sebastian Jarzebak 5

Zmiany:

icon-swap
Marek Hanousek
5
Sebastian Kerk
icon-swap
J. Łukowski
3
K. Cybulski
icon-swap
H. Sobol
J. Sypek
icon-swap
Juan Fernández
Fran Álvarez

Legenda

yellow-card
Żółta kartka
red-card
Czerwona kartka
yellow-card red-card
Dwie żółte / czerwona kartka
Zdobyte gole
Gole samobójcze
Asysty
Asysty drugiego stopnia
5.0
Ocena meczowa
+
Plus meczu
-
Minus meczu
swap
Zawodnik zmieniony

CZYTAJ WIĘCEJ:

Fot. Newspix

Reklama

Jeżeli uznać, że prowadzenie stronki o Realu Valladolid też się liczy, o piłce w świecie internetu pisze już od dwudziestu lat. Kiedyś bardziej interesował się ligami zagranicznymi, dziś futbol bez polskich akcentów ekscytuje go rzadko. Miał szczęście współpracować z Romanem Hurkowskim pod koniec jego życia, to był dla niego dziennikarski uniwersytet. W 2010 roku - po przygodach na kilku stronach - założył portal 2x45. Stamtąd pod koniec 2017 roku do Weszło wyciągnął go Krzysztof Stanowski. I oto jest. Najczęściej możecie czytać jego teksty dotyczące Ekstraklasy – od pomeczówek po duże wywiady czy reportaże - a od 2021 roku raz na kilka tygodni oglądać w Lidze Minus i Weszłopolskich. Kibicowsko nigdy nie był mocno zaangażowany, ale ostatnio chodzenie z synem na stadion sprawiło, że trochę odżyła jego sympatia do GKS-u Tychy. Dodając kontekst zawodowy, tym chętniej przyjąłby długo wyczekiwany awans tego klubu do Ekstraklasy.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

15 komentarzy

Loading...