Jesienią Widzewowi nie wiedzie się najlepiej. Z ostatnich ośmiu meczów ligowych łodzianie wygrali zaledwie dwa. Do tego w minioną środę odpadli z Pucharu Polski po porażce 0:1 z Koroną Kielce. – Sezon trwa i na pewno się dla nas nie skończył, ale widzę, że potrzebne są zmiany – zadeklarował prezes Michał Rydz, który równocześnie wypowiedział się na temat przyszłości trenera Daniela Myśliwca.
– Środowa porażka mocno nas dotknęła. Sezon trwa i na pewno się dla nas nie skończył, ale widzę, że potrzebne są zmiany. Nie będę podejmował jednak decyzji pod wpływem chwili, mimo że tak jak Wy czuję ogromne emocje, których nie ukrywałem po meczu w szatni – ogłosił Rydz we wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych.
– Jedno pozostaje jasne – drużynę w meczach ze Stalą Mielec, tak samo jak w inaugurującym 2025 rok spotkaniu z Lechem Poznań poprowadzi Daniel Myśliwiec. Odcinam te spekulacje i skupiamy się na sobocie – stwierdził prezes Widzewa. I dodał: – Z tego miejsca zachęcam Was do wsparcie dla całego zespołu, który musi wziąć odpowiedzialność za wynik. Wierzę w chłopaków, że są w stanie wrócić do wygrywania.
Po 17. kolejce łodzianie zajmują 10. miejsce w tabeli. W ostatniej tegorocznej serii gier Widzew zmierzy się ze Stalą Mielec na własnym stadionie. Mecz rozegrany zostanie w najbliższą sobotę o godzinie 17:30.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Kolejna odsłona wojny Kuleszy z Nitrasem? Tajne spotkanie w Pałacu Prezydenckim
- O czym marzą fani trzecioligowej Unii Skierniewice? [REPORTAŻ]
- Trela: Brak biegu jałowego. Czego potrzebuje Cracovia, by wejść na kolejny poziom?
- Grudzień pod znakiem losowań. Komu rózgę, a komu gwiazdkę z nieba?
- Carlo Ancelotti wciąż bez pomysłu. Trener Realu dalej się miota
Fot. Newspix