Problemy Mariusza Stępińskiego! A przynajmniej tak się wydaje, po tym co powiedział rzecznik Omonii Nikozja. Jesteśmy trochę zaskoczeni, zwłaszcza że Polak nie powiedział nic kontrowersyjnego, a chodziło o potępienie transparentów, które cypryjscy kibice wywiesili na trybunach przy okazji ostatniego meczu z Legią. Hasło o tym, że Armia Czerwona w 1945 roku wyzwoliła Warszawę, nie spodobało się nie tylko nam, ale też polskiemu piłkarzowi.
No i chyba nie mogło być inaczej, prawda? – Ludzie, którzy to zrobili, nie są moim zdaniem do końca świadomi historii, nie są wyedukowani, nie wiedzą, jak było naprawdę. Nikt normalny nie wywiesza takiego transparentu. Takie zachowania należy stanowczo potępić – przyznał w wywiadzie z TVP Sport Stępiński.
Odpowiedział na to rzecznik Omonii, dając nam do zrozumienia, że Polak swoją normalnością w przekazie odsłonił się na strzał: – Jeśli chodzi o wypowiedź Mariusza Stępińskiego, uznajemy jego prawo do wyrażania swoich opinii, zwłaszcza w sprawie, która dotyczy również jego ojczyzny. Niemniej jednak zauważamy z żalem, że nie uzyskał od klubu niezbędnej zgody na udzielenie wywiadu.
Andreas Dimitriou w rozmowie ze SPORT FM 95.0 dodał też: – Uważamy, że wiele z jego wypowiedzi w całości wywiadu, a nie tylko w odniesieniu do kontrowersyjnego tematu, było niefortunnych. Nie chcemy publicznie wchodzić w szczegóły, gdzie się zgadzamy, a gdzie nie, ponieważ jest to sprawa, którą będziemy rozpatrywać wewnętrznie.
Kto ma rację?
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Wachowski: Piłka kobieca to inwestycja. Za 10-15 lat będą z tego zyski
- Probierz: Jestem cierpliwy. Nie powinniśmy się obawiać nikogo
- Boniek zastanawia się nad sensem gali z okazji 105-lecia. Też Boniek, ale 10 lat temu:
Fot. Newspix