Srogie lanie dostali wczoraj piłkarze West Hamu od Kanonierów. Młoty uległy Arsenalowi aż 2:5 w ramach 13. kolejki Premier League. Cały mecz w barwach gospodarzy zagrał były reprezentant Polski, Łukasz Fabiański. Po spotkaniu 39-latek zdradził w wywiadzie dla Viaplay plany na swoją najbliższą, piłkarską przyszłość.
West Ham otrzymał od Kanonierów szybkie “gongi” w postaci czterech bramek. Dopiero po golu Havertza Młoty ruszyły do odrabiania strat. Trafienia Wan-Bissaki oraz Emersona na nic się jednak zdały. Jeszcze przed przerwą podopieczni Artety podwyższyli prowadzenie za sprawą wykorzystanego przez Sakę rzutu karnego. Wynik nie uległ już zmianie.
Wspomnianą jedenastkę dla gości pod koniec pierwszej połowy sprokurował polski golkiper, Łukasz Fabiański, który znokautował Gabriela.
– Faul był, nie ma co więcej dodawać. Byłem skupiony tylko na piłce, chciałem piąstkować. Z tego co widziałem w powtórkach, Gabriel był wyżej ode mnie i doszło do sytuacji. Przy aktualnych przepisach, my bramkarze musimy się liczyć z tym, że jak nie trafimy w piłkę przy takim kontakcie, to sędzia od razu zagwiżdże – przyznał Polak w wywiadzie dla Viaplay..
39-latek odniósł się również do swoich planów w drużynie West Hamu. – Moja przyszłość? Podchodzę do tego bardzo spokojnie. Przede wszystkim dla mnie najważniejsze jest to, żeby być zdrowym. Czerpię radość z gry, mam cały czas ogromną frajdę, że mogę uprawiać ten sport. Na tym się skupiam, na codziennej pracy, aby być w najlepszej dyspozycji i przygotowanym na wszystkie możliwe decyzje trenera. Swojego podejścia nie zmieniam – zaznaczył.
– Praca, praca i jeszcze raz praca. Jak to się wszystko potoczy? Zobaczymy – zakończył Fabiański. Jego kontrakt z Młotami wygasa w czerwcu 2025 roku. W obecnym sezonie ma na swoim koncie osiem występów dla ekipy z Londynu.
Po wczorajszej stracie punktów, West Ham jest dopiero czternasty w tabeli Premier League, ale zachowuje bezpieczną przewagę nad strefą spadkową. Już we wtorek Młoty zmierzą się na wyjeździe z Leicester.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- “Brakuje nam charakteru”. Uczyńmy z tego zwrotkę hymnu narodowego
- Aktor Rundić i bohater Brunes. Raków zadał cios w ostatniej minucie
- Szalone derby Londynu dla Arsenalu. “Bokser” Fabiański nokautuje rywala
Fot. Newspix