Reklama

Oficjalnie: Van Nistelrooy wraca do pracy. Przejmie beniaminka Premier League

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

29 listopada 2024, 20:38 • 2 min czytania 4 komentarze

Po odejściu z Manchesteru United Ruud van Nistelrooy nie musiał długo czekać na powrót do pracy. Dziś Holender został nowym szkoleniowcem Leicester City – poinformował oficjalnie beniaminek Premier League.

Oficjalnie: Van Nistelrooy wraca do pracy. Przejmie beniaminka Premier League

W obecnym sezonie Ruud van Nistelrooy nie może narzekać na nudę. Rozgrywki rozpoczął u boku Erika ten Haga, będąc jego asystentem w Manchesterze United. Po zwolnieniu pierwszego szkoleniowca, 48-latek sam tymczasowo objął ekipę Czerwonych Diabłów, wygrywając trzy z czterech meczów.

Mimo to, nowy opiekun zespołu z Old Trafford, Ruben Amorim, nie znalazł dla niego miejsca w swoim sztabie. Holender został bez pracy.

Na bezrobociu nie był jednak za długo. Dziś Van Nistelrooy został zaprezentowany jako nowy trener Leicester City.

Reklama

Holenderski szkoleniowiec przejął drużynę pięć dni po tym, jak z Leicester pożegnał się Steve Cooper. Lisy przegrały cztery z pięciu ostatnich spotkań, a w tabeli Premier League znajdują się na 16. miejscu – tuż nad strefą spadkową.

W przeszłości Ruud van Nistelrooy stał za sterami PSV. Wcześniej prowadził drużyny młodzieżowe klubu z Eindhoven, jak również był asystentem selekcjonera reprezentacji Holandii.

Debiut 48-latka w Leicester nastąpi już jutro. Jego podopieczni zmierzą się na wyjeździe z Brentford.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Reklama

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Gdyby Cracovia była tak ostra jak sędziowie, wygrałaby 5:0. Ale nie była, więc remisuje

Paweł Paczul
8
Gdyby Cracovia była tak ostra jak sędziowie, wygrałaby 5:0. Ale nie była, więc remisuje

Anglia

Ekstraklasa

Gdyby Cracovia była tak ostra jak sędziowie, wygrałaby 5:0. Ale nie była, więc remisuje

Paweł Paczul
8
Gdyby Cracovia była tak ostra jak sędziowie, wygrałaby 5:0. Ale nie była, więc remisuje

Komentarze

4 komentarze

Loading...