Paris Saint-Germain nie potrafi wygrać w Lidze Mistrzów od czterech spotkań. Po pięciu kolejkach mistrzowie Francji mają na koncie zaledwie cztery „oczka” i zajmują 26. miejsce w tabeli. – Straciliśmy zbyt wiele punktów u siebie z zespołami, które grały słabiej od nas – uważa Luis Enrique, trener paryżan.
We wtorkowy wieczór piłkarze PSG przegrali już trzeci mecz w tej edycji Ligi Mistrzów. Tym razem w Monachium musieli uznać wyższość Bayernu. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:0, a w 57. minucie drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Ousmane Dembele.
– W pierwszej połowie nie odstawaliśmy od rywali, ale nie potrafiliśmy przeciwstawić się ich pressingowi. Nie dawaliśmy też rady sami odzyskiwać piłki. Po przerwie były powody do nadziei, choć bez Ousmane’a było ciężko. Mimo to utrzymaliśmy wynik. Ale przyznaję, Bayern zasłużył na zwycięstwo – stwierdził Enrique na pomeczowej konferencji prasowej. – Straciliśmy zbyt wiele punktów u siebie z zespołami, które grały słabiej od nas. Teraz przed nami trzy finały.
W rozmowie przed kamerami Canal+ hiszpański trener dodał: – Jestem odpowiedzialny za dobre i złe decyzje. Nie szukajmy winnych. Ja sam nie szukam wymówek. Jestem za to odpowiedzialny i akceptuję wszelką krytykę.
Paryżanom pozostały trzy mecze, aby wywalczyć punkty, które zagwarantowałby awans do kolejnej rundy. Na drodze ekipy Luisa Enrique staną: RB Salzburg, Manchester City oraz VfB Stuttgart.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Sto goli Lewego w Lidze Mistrzów – jak, gdzie i kiedy?
- Lewy dołączył do gigantów futbolu. Lista wszystkich goli Polaka w Lidze Mistrzów
- Najlepszy snajper naszej ery. Wśród śmiertelników [KOMENTARZ]
- Czy to początek końca wielkiego Manchesteru City Pepa Guardioli?
- Groźby śmierci, żebractwo, uliczne areny. Droga Raphinhi z faweli do Barcelony
Fot. Newspix