Wojciech Szczęsny nie jest zadowolony ze swojej roli w Barcelonie – informuje katalońskie “El Nacional”. Do tej pory dochodziły do nas sygnały z drugiej strony. Hansi Flick i Barcelona mają być zadowoleni z tego ile do zespołu wnosi Polak i jak wpływa na Inakiego Penę.
Przypomnijmy, że Szczęsny od momentu przyjścia do Barcelony ani razu nie pojawił się na boisku. Dla Hansiego Flicka pierwszym bramkarzem jest Inaki Pena, który nie dał swojemu trenerowi pretekstu do zmiany tej decyzji.
Według źródeł bliskich zawodnika, na które powołuje się “El Nacional”, Szczęsny ma uważać, że decyzja o powrocie do profesjonalnej piłki nie była najlepsza, jeżeli miałby pełnić tylko drugoplanową rolę na ławce rezerwowych.
– W przypadku Szczęsnego problemem są oczekiwania jakie miał. Przyjmując propozycję Barcelony był przekonany, że będzie kimś więcej niż tylko rezerwowym – możemy przeczytać w tekście “Pablo Torre nie jest jedyny. Inny zawodnik Barcelony mówi Flickowi, że chce grać więcej”.
Teraz przed niemieckim trenerem kilka ważnych decyzji, które mogą rzutować na ważną decydującą drugą połowę sezonu. O ile Pablo Torre raczej może niewiele wnieść do zespołu na boisku, bo Flick dysponuje lepszymi od niego piłkarzami, to doświadczenie Szczęsnego może się przydać przy grze na wielu frontach.
⏩ Inaki Pena, Ever Since Szczęsny joined Barcelona.
He’s development is worth paying attention to! pic.twitter.com/dy0FicCMH3
— Milano ✪ (@Jocruyff10) November 26, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Lukas Podolski i jego najgorsze boiskowe oblicza. „Chłopu puściły lejce. To chory człowiek”
- Kądzior: Faul Podolskiego to nie było zwykłe boiskowe starcie [WYWIAD]
- Symulanci i brutale triumfują. Taki jest skutek beznadziejnego sędziowania w Ekstraklasie
- Kibice Realu chcą swojego Cubarsiego. Asencio posłucha hymnu Ligi Mistrzów?
- Trudny przypadek Tymoteusza Puchacza
Fot. Newspix