Reklama

Newcastle nie znalazło sposobu na Fabiańskiego. Kolejne czyste konto Polaka

Aleksander Rachwał

Autor:Aleksander Rachwał

25 listopada 2024, 23:01 • 2 min czytania 1 komentarz

Były reprezentant Polski zaliczył czwarty mecz z rzędu w pierwszym składzie West Hamu i drugi z kolei z czystym kontem. Polski bramkarz spisał się dobrze – obronił to, co musiał, a resztę załatwili nieskuteczni piłkarze Newcastle.

Newcastle nie znalazło sposobu na Fabiańskiego. Kolejne czyste konto Polaka

Zwyciężyła drużyna konkretniejsza w swoich poczynaniach – to bez dwóch zdań. Newcastle grało, a West Ham strzelał. Goście szybko wyszli na prowadzenie za sprawą trafienia głową Tomasa Soucka po rzucie rożnym, ale później nie byli już w stanie stworzyć zagrożenia pod bramką Nicka Pope’a. Gospodarze z kolei marnowali sytuacje, które sobie kreowali, lub które kreowali im rywale.

Bo trzeba to jasno powiedzieć, że jeśli chodzi o grę obronną, Fabiański był dzisiaj najpewniejszym punktem Młotów. Zdecydowany przy wyjściach do piłki, opanowany w rozegraniu i skoncentrowany przy strzałach przeciwnika, choć te akurat nie stanowiły dla Polaka większego wyzwania. W światło bramki leciały zaledwie dwa z nich. Pierwszy to uderzenie głową Willocka w okolicach 30. minuty, kompletnie niegroźne. Przy drugim “Fabian” już musiał się bardziej wysilić – dobrze przewidział, co może się stać, gdy Todibo trącił piłkę w polu karnym wprost pod nogi Anthony’ego Gordona i udanie zablokował uderzenie Anglika. Dogodne sytuacje do zdobycia gola mieli też Isak i Willock, ale strzelali niecelnie.

Po przeciwnej stronie West Ham zamieniał na gole niemal wszystko, co mógł. Po pierwszej połowie naprawdę nie zanosiło się, że podopieczni Lopeteguiego będą w stanie do końca meczu odpierać ataki Srok, a jednak, proste środki wystarczyły na pierwszą część spotkania. W drugiej, po bramce Wan-Bissaki goście złapali już większy luz, odważnie ruszali z atakami na połowę rywala i ostatecznie wygrali zasłużenie, notując po przerwie nawet wyższe posiadanie piłki niż Newcastle, które przecież musiało gonić wynik.

Młoty nieco poprawiły zwycięstwem swoją sytuację w tabeli, do strefy pucharowej mają już bliżej niż do spadkowej. Za tydzień West Ham czeka mecz z Arsenalem. Dzisiejszym występem Łukasz Fabiański nie dał żadnego powodu hiszpańskiemu trenerowi, by nie postawił na niego również w meczu przeciwko byłej drużynie Polaka.

Reklama

Newcastle – West Ham 0:2

  • 1:0 – Soucek 10′
  • 2:0 – Wan-Bissaka 53′

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Zainteresowany futbolem od kiedy jako 10-latek wziął wolne w szkole żeby zobaczyć pierwszy w życiu mecz reprezentacji Polski na mistrzostwach świata. Na szczęście później zobaczył też Ronaldo wygrywającego mundial, bo mógłby nie zapałać uczuciem do piłki. Niegdyś kibic ligi hiszpańskiej i angielskiej, dziś miłośnik Ekstraklasy i to takiej z gatunku Stal Mielec – Piast Gliwice w poniedziałkowy wieczór.

Rozwiń

Najnowsze

Anglia

Komentarze

1 komentarz

Loading...