Gra Polaków występujących za granicą przypomina poziom reprezentacyjny, czyli słaby. Po minionym weekendzie, jak i po wielu poprzednich trudno dostrzec więcej pozytywów. Na pochwały zasługuje wąska grupa zawodników. Spore problemy ma liczna grupa piłkarzy, która występuje w kadrze Michała Probierza, a co gorsze nie ma zbyt wielu piłkarzy, którzy swoją postawą mogą przekonać selekcjonera do tego, aby otrzymać powołanie.
Kilka pozytywów
Mimo tego niezbyt optymistycznego wstępu, warto zacząć od pozytywów. Za takowy można uznać bramkę Sebastiana Szymańskiego w meczu z Kayserisporem. Polak potrzebował aż 13 kolejek, aby trafić do siatki po raz pierwszy w tym sezonie ligi tureckiej. Polak po przyjściu Jose Mourinho mocno przeciętnieje. W ostatnich tygodniach zmagał się ze sporą krytyką lokalnych mediów, które oczekują od niego konkretów w ofensywie. W sobotę “The Special One” posadził go na ławkę rezerwowych. Trafienie sprawia, że trzeba pochwalić pomocnika za reakcję na trudniejszy moment w karierze. Oby worek z bramkami się rozwiązał, ponieważ rok temu na tym samym etapie sezonu strzelił sześć goli.
Zostańmy nad Bosforem, gdzie doszło do pojedynku dwójki naszych rodaków. Gaziantep Kacpra Kozłowskiego mierzył się z Basaksehirem Krzysztofa Piątka. Mimo że forma naszego napastnika w Turcji może się podobać, górą okazał się jego młodszy kolega. Były pomocnik Pogoni Szczecin wyleczył lekki uraz i w 28. minucie otworzył wynik spotkania. Ostatecznie jego zespół wygrał 3:0, a on sam pokazał, że jego forma rośnie wraz z każdym tygodniem. Niewykluczone, że w najbliższych tygodniach wzbudzi zainteresowanie selekcjonera. W końcu piłkarze w formie, to u nas towar deficytowy. Być może 21-latek jeszcze pokaże, że trzy lata temu nieprzypadkowo został uznany za wonderkida.
Gaziantep FK’da takımın en önemli parçası haline geldi. Sahada olduğu her aksiyonda fark oluşturuyor.
Kacper Kozlowski 🔟 pic.twitter.com/zMOJcpYxtX
— Nihat (@Nihatsvkcgl) November 23, 2024
Niektórym może wydawać się to szokujące, ale jedynym Polakiem we Włoszech, który zasługuje na dobre słowo jest Arkadiusz Reca. 29-letni wahadłowy w końcu uporał się z problemami zdrowotnymi i przeżywa lepszy czas w Spezii. Obecnie wywalczył sobie na stałe pierwszy w skład w zespole prowadzonym przez Lukę D’Angelo, a jego występy są przekonujące. Podczas wygranego 3:0 spotkania z Sudtirolem Polak pokazał polot w ofensywie, wygrywał sporo pojedynków. Ostatnio gra na dużej intensywności i przypomniał sobie dobre czasy z Crotone, gdzie potrafił robić różnicę w Serie A. Dziś jego klub poradził sobie z problemami i obecnie zajmuje drugie miejsce w lidze, które gwarantuje awans do elity. Jeśli mielibyśmy wysyłać powołania na podstawie formy w klubie, Reca zasługuje na nie bardziej od Puchacza.
Całkiem niezłą zmianę w wygranym 5:0 spotkaniu z Hellasem Werona dał Piotr Zieliński. Polski pomocnik skutecznie wykorzystał minuty, które wykorzystał od Simone Inzaghiego i był bliski zdobycia bramki. “Zielu” napędził sporo ataków Interu i był bardziej przebojowy niż w poprzednich tygodniach, trzeba jednak pamiętać o tym, że wchodząc przy wyniku 5:0 gra się znacznie łatwiej. Z kronikarskiego obowiązku trzeba wspomnieć też o zwykłym dniu w biurze Roberta Lewandowskiego, który zdobył piętnastą bramkę w La Liga. Chyba nikogo nie dziwi powrót po kontuzji w takim stylu.
Trafienia bardziej nieoczywistych zawodników
Po burzliwym odejściu ze Śląska Wrocław nie zatrzymuje się Patryk Klimala. W ubiegły weekend zdobył swoją dziewiątą bramkę w trzynastym meczu w barwach Sydney FC. Dyskusję na temat poziomu piłkarskiego ligi australijskiej przemilczmy. Skupmy się jednak na tym, że lepiej strzelać w ciepłej Australii niż poznawać uroki Kluczborka, Jeleniej Góry czy Polkowic.
Ponad półtora roku czekał na swoje trafienie Karol Fila. Co prawda bramka po kopaninie po stałym fragmencie gry, ale zawsze. Udowodnił, że jeszcze żyje. Premierowym trafieniem w Eredivisie popisał się Oskar Zawada. Co ciekawe 28-latek został piłkarzem RKC Waalwijk latem obecnego roku i w większości meczów nosi opaskę kapitańską. Być może wyznaczył pewną drogę Patrykowi Klimali, ponieważ zapracował sobie na przejście do Holandii bramkami w Australii.
Większą oczywistością jest gol strzelony przez Mariusza Stępińskiego. W bieżącym sezonie 29-letni napastnik ma na swoim koncie dziesięć bramek we wszystkich rozgrywkach i niewykluczone, że powalczy o transfer do mocniejszej ligi. Grając we Włoszech również pokazał, że drzemie w nim pewien potencjał. Na pewno nie jest to zawodnik, który w najbliższym czasie mógłby wrócić do Polski. Jeśli naszych napastników spotkałaby plaga kontuzji, snajper Omonii Nikozja wydaje się pierwszym graczem w kolejce do powołania.
GOAL BY STEPINSKI ⚽️🇨🇾
Mariusz Stępiński scored a goal (61′) for AC Omonia in a 3:1 win against Apollon FC.
The 29-year-old Polish striker has already scored six league goals this season.
Stępiński played until the 70th minute.#CypriotFirstDivision pic.twitter.com/t2JI4XqBmP
— PSN Futbol (@PSN_Futbol) November 23, 2024
Nędza
Nie ulegała zmianie sytuacja Polaków występujących w Anglii. Tak naprawdę jedynym pozytywem jest grający regularnie w wieku 39 lat Łukasz Fabiański. Bednarek złapał kontuzję, a Kiwior i Moder grają zdecydowanie więcej w kadrze niż w swoich klubach. Nie poprawia się także sytuacja Michała Skórasia, który przegrał rywalizację z Christosem Tzolisem. Jeśli przy wyniku 7:0 dostaje zaledwie kwadrans, to nie świadczy to dobrze o jego pozycji w drużynie. Niedawną czerwoną kartką zaufanie w oczach trenera stracił również Kamil Jóźwiak, były skrzydłowy Lecha Poznań znów ma problem z regularną grą w Granadzie i spędził mecz na ławce rezerwowych.
W miniony weekend straciliśmy jedynego Polaka występującego w MLS, ponieważ Los Angeles FC uległo Seattle Sounders, co oznacza koniec rozgrywek dla Mateusza Bogusza. Niepokojący może być fakt, że wielu Polaków występujących w Stanach Zjednoczonych będzie pauzować aż do marca.
Przyzwyczailiśmy się do tego, że jeśli już gdzieś możemy liczyć na naszych piłkarzy, to na Półwyspie Apenińskim. Tym razem poza drobnymi wyjątkami, nasi zawodnicy mają ogromne problemy. Ze względu na występy w reprezentacji Polski sporo wymaga się od naszej dwójki piłkarzy. Nicola Zalewski w debiucie Claudio Ranierego nie podniósł się z ławki rezerwowych, z kolei Kacper Urbański wszedł na boisko w przerwie i zaliczył całkowicie anonimowy występ. Złośliwi mogą zapytać czy był obecny na boisku. Bologna przegrała 0:3, a nasz pomocnik po odejściu Thiago Motty ma coraz większe problemy.
Za jednego z aspirujących piłkarzy do reprezentacji Polski w ostatnim czasie był uważany Karol Linetty. Okazało się jednak, że opaska kapitańska parzy i od tego momentu radzi sobie znacznie gorzej. W ostatnim meczu z Monzą nie podniósł się z ławki rezerwowych. Najgorzej poradził sobie Paweł Dawidowicz, który pokazał formę reprezentacyjną, czyli wołającą o pomstę do nieba. Stoper Hellasu Werona był zamieszany w większość straconych bramek przez swój zespół. Nerazzurri byli bezlitośni i w pierwszej części spotkania skarcili swojego rywala aż pięciokrotnie. Widząc jego wyczyny trener Paolo Zanetti postanowił powiedzieć basta i dał mu odpocząć już w przerwie. Po powrocie po kontuzji nie przekonuje również Adrian Benedyczak. W ostatnim spotkaniu z Parmą radził sobie najgorzej spośród wszystkich piłkarzy ofensywnych, a wprowadzony za niego Valentin Mihaila pokazał się z dużo lepszej strony.
Paweł #Dawidowicz rozjechany po meczu z Interem. 4 od Gazzetty, 3.5 (!) od Corriere, 3 (!) od Tuttosport. “Żenujący występ”, “Bisseck wyglądał przy nim jak CR7”, “ma na sumieniu 3 stracone bramki”, “jego najgorszy w Veronie”, “katastrofa”. Tyle w temacie 😵💫#włoskarobota pic.twitter.com/e9MA4ioASy
— Marcin Nowomiejski (@mnowo8) November 24, 2024
Na kilka słów zasługuje również Mateusz Wieteska, po ostatnim powołaniu od Michała Probierza zabrakło go na boisku w jedenastym meczu w tym sezonie. Jego obecność na ławce była tak samo oczywista, jak listopadowy deszcz. Skoro podjęliśmy temat Arkadiusza Recy w Serie B, to warto również zatrzymać się przy Szymonie Włodarczyku. Po przejściu do Salernitany miał zdobywać wiele bramek i iść w ślady Benedyczaka w Parmie, a ostatnią bramkę zdobył rok temu. Tak to my wielkiej Polski nie zbudujemy.
WYSTĘPY POLAKÓW
ANGLIA
- Łukasz Fabiański (West Ham) – mecz dzisiaj z Newcastle United
- Jakub Moder (Brighton) – poza składem
- Matty Cash (Aston Villa) – 45 minut z Crystal Palace (2:2) – wszedł z ławki
- Oliwier Zych (Aston Villa) – poza kadrą
- Jakub Kiwior (Arsenal) – 3 minuty z Nottingham Forest (3:0)
- Jan Bednarek (Southampton) – kontuzjowany
- Jakub Stolarczyk (Leicester) – kontuzjowany
- Przemysław Płacheta (Oxford United) – 38 minut z Middlesbrough (2:6)
- Olaf Kobacki (Sheffield Wednesday) – kontuzjowany
AUSTRALIA
- Patryk Klimala (Sydney FC) – 90 minut i bramka z WS Wanderers (4:2)
- Filip Kurto (Macarthur FC) – 90 minut z Auckland FC (0:1)
AUSTRIA
- Kamil Piątkowski (Red Bull Salzburg) – 90 minut z LASK (1:2)
AZERBEJDŻAN
- Mateusz Kochalski (Karabach Agdam) – 90 minut z Sabail (0:3)
BELGIA
- Michał Skóraś (Club Brugge) – 15 minut z St. Truiden (7:0)
- Karol Fila (FCV Dender EH) – 90 minut, bramka i żółta kartka z Antwerpią
BUŁGARIA
- Daniel Kajzer (Botew Płowdiw) – poza kadrą
- Jakub Piotrowski (Łudogorec Razgrad) – kontuzjowany
CYPR
- Mariusz Stępiński (Omonia Nikozja) – 70 minut i bramka z Apollonem (3:1)
- Mateusz Musiałowski (Omonia Nikozja) – na ławce
- Karol Struski (Aris Limassol) – 46 minut i żółta kartka z AEL Limassol
- Miłosz Matysik (Aris Limassol) – na ławce
- Artur Sobiech (Ethnikos) – 13 minut z Omonią Aradippou
- Patryk Lipski (Ethnikos) – poza kadrą
- Karol Angielski (AEK Larnaka) – na ławce
- Piotr Janczukowicz (Enosis) – 87 minut z Anorthosisem (2:3)
- Grzegorz Krychowiak (Anorthosis) – poza kadrą – braki fizyczne
DANIA
- Adam Buksa (FC Midtjylland) – mecz w poniedziałek
FRANCJA
- Przemysław Frankowski (Lens) – 90 minut z Marsylią i żółta kartka (1:3)
- Marcin Bułka (Nice) – 90 minut ze Strasbourgiem (2:1)
- Radosław Majecki (Monaco) – 90 minut i żółta kartka z Brestem (3:2)
GRECJA
- Tomasz Kędziora (PAOK) – 90 minut z Asterasem (2:1)
- Damian Szymański (AEK) – na ławce
- Bartłomiej Drągowski (Panathinaikos) – 90 minut z Panetolikosem (1:2)
- Wiktor Matyjewicz (Kallithea) – poza kadrą
HISZPANIA
- Robert Lewandowski (FC Barcelona) – 89 minut i bramka z Celtą Vigo (2:2)
- Wojciech Szczęsny (FC Barcelona) – na ławce
- Kamil Jóźwiak (Granada CF) – na ławce
HOLANDIA
- Paweł Bochniewicz (Heerenveen) – 90 minut z Feyenoordem (0:3)
- Daniel Bielica (NAC Breda) – 90 minut z Willem II (2:2)
- Kacper Kostorz (NAC Breda) – 26 minut z Willem II (2:2)
- Oskar Zawada (RKC Waalwijk) – 90 minut i bramka z Heraclesem (2:2)
- Przemysław Tytoń (Twente Enschede) – na ławce
- Jan Faberski (Ajax Amsterdam) – poza kadrą
INDONEZJA
- Maciej Gajos (Persija Dżakarta) – 90 minut i żółta kartka z Persebayą (1:2)
IRLANDIA
- Kacper Radkowski (Waterford) – koniec sezonu
- Kacper Skwierczyński (Waterford) – koniec sezonu
- Kacper Chorążka (Bohemians) – koniec sezonu
- Filip Piszczek (Bohemians) – koniec sezonu
KAZACHSTAN
- Krystian Nowak (Żenis Astana) – 90 minut z FC Astana (0:2)
NIEMCY
- Jakub Kamiński (VfL Wolfsburg) – kontuzjowany
- Bartosz Białek (VfL Wolfsburg) – kontuzjowany
- Kamil Grabara (VfL Wolfsburg) – 90 minut z Unionem Berlin (1:0)
- Tymoteusz Puchacz (Holstein Kiel) – 33 minuty z FSV Mainz (0:3)
- Robert Gumny (Augsburg) – poza kadrą
- Adam Dźwigała (St. Pauli) – kontuzjowany
- Marcel Lotka (Borussia Dortmund) – 90 minut w rezerwach
- Robin Lisewski (Borussia Dortmund) – poza kadrą
- Dawid Kownacki (Fortuna Duesseldorf ) – 29 minut z Elversbergiem (0:2)
- Dennis Jastrzembski (Fortuna Duesseldorf ) – poza kadrą
- Michał Karbownik (Hertha BSC) – kontuzjowany
- Damian Michalski (Greuther Furth) – 90 minut i żółta kartka z Karlsruher (2:3)
- Karol Niemczycki (SV Darmstadt) – poza kadrą
- Marcin Kamiński (Schalke 04) – 90 minut z HSV (2:2)
- Łukasz Poręba (Hamburger SV) – 90 minut i żółta kartka z Schalke (2:2)
- Bartłomiej Wdowik (Hannover 96) – 90 minut z Darmstadt (1:2)
NORWEGIA
- Albert Posiadała (Molde FK) – 90 minut z Brann (2:1)
PORTUGALIA
- Cezary Miszta (Rio Ave) – poza kadrą
SŁOWACJA
- Konrad Gruszkowski (Dunajska Streda) – 81 minut z Michalovcami (0:1)
SŁOWENIA
- Karol Borys (NK Maribor) – 59 minut z Primorje (0:2)
SZKOCJA
- Maik Nawrocki (Celtic) – poza kadrą
- Robert Rachwał (Celtic) – poza kadrą
- Franciszek Franczak (St. Johnstone) – na ławce
- Maksymilian Boruc (Hibernian) – poza kadrą
- Kacper Łopata (Ross County) – 76 minut z Motherwell (2:1)
SZWAJCARIA
- Łukasz Łakomy (Young Boys Berno) – 90 minut i żółta kartka z Luzern (1:1)
- Kacper Przybyłko (FC Lugano) – 10 minut z FC Zurich (4:1)
- Mateusz Łęgowski (Yverdon) – 90 minut z St. Gallen (0:2)
SZWECJA
- Fabian Mrozek (IF Brommapojkarna) – na ławce
TURCJA
- Sebastian Szymański (Fenerbahce) – 27 minut i bramka z Kayserisporem (2:6)
- Kacper Kozłowski (Gaziantep) –83 minut, bramka i żółta kartka z Basaksehirem (3:0)
- Jakub Kałuziński (Antalyaspor) – brak meczu
- Krzysztof Piątek (Istanbul Basaksehir) – 90 minut i żółta kartka z Gaziantep (0:3)
- Patryk Szysz (Istanbul Basaksehir) – na ławce
- Jan Biegański (Sivasspor) – poza kadrą
- Jakub Słowik (Konyaspor) – 90 minut z Hataysporem (1:1)
- Mateusz Lis (Goztepe) – 90 minut z Besiktasem (4:2)
USA
- Mateusz Klich (DC United) – odpadł z play-off
- Bartosz Slisz (Atlanta United) – 90 minut z Orlando City (1:0)
- Karol Świderski (Charlotte) – odpadł z play-off
- Dominik Marczuk (Real Salt Lake) – odpadł z play-off
- Sebastian Kowalczyk (Houston Dynamo) – odpadł z play-off
- Mateusz Bogusz (Los Angeles FC) – 106 minut i żółta kartka z Seattle Sounders (1:2)
- Dawid Bugaj (CF Montreal) – odpadł z play-off
WALIA
- Adrian Cieślewicz (The News Saints) – 10 minut z Penybont (3:2)
WĘGRY
- Wojciech Golla (Puskas Akademia) – 90 minut i żółta kartka z Nyiregyhazą (3:0)
WŁOCHY
- Piotr Zieliński (Inter) – 45 minut z Hellasem Werona (5:0) – wszedł z ławki
- Nicola Zalewski (Roma) – na ławce
- Arkadiusz Milik (Juventus) – kontuzjowany
- Karol Linetty (Torino) – na ławce
- Sebastian Walukiewicz (Torino) – 90 minut z Monzą (1:1)
- Łukasz Skorupski (Bologna) – poza kadrą, choroba
- Kacper Urbański (Bologna) – 45 minut z Lazio (0:3)
- Paweł Dawidowicz (Hellas Verona) – 46 minut i żółta kartka z Interem (0:5)
- Adrian Benedyczak (Parma) – 46 minut z Atalantą (1:3)
- Mateusz Kowalski (Parma) – kontuzjowany
- Szymon Żurkowski (Empoli) – kontuzjowany
- Mateusz Wieteska (Cagliari) – na ławce
- Filip Marchwiński (Lecce) – kontuzjowany
- Bartosz Bereszyński (Sampdoria) – kontuzjowany
- Patryk Peda (Palermo) – na ławce
- Arkadiusz Reca (Spezia) – 68 minut z Sudtirolem (3:0)
- Przemysław Wiśniewski (Spezia) – 90 minut z Sudtirolem (3:0)
- Mateusz Praszelik (Sudtirol) – 46 minut ze Spezią (0:3)
- Paweł Jaroszyński (Salernitana) – 90 minut z Sassuolo (0:4)
- Szymon Włodarczyk (Salernitana) – 90 minut z Sassuolo (0:3)
- Przemysław Szymiński (Frosinone) – na ławce
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Szef polskich sędziów: Nie uważam, by błędów było znacząco więcej niż w przeszłości
- United nie ma jeszcze kształtu, w którym można się zakochać. Nieudany debiut Amorima
- Dlaczego kibice Romy uwierzyli, że 73-letni Ranieri wyciągnie klub z kryzysu?
- W Piaście Gliwice i decyzjach Raczkowskiego nie zgadza się nic
Fot. Newspix