Reklama

Nowe reguły losowania grup eliminacji MŚ. Jeśli zwolnić trenera, to teraz

AbsurDB

Autor:AbsurDB

21 listopada 2024, 15:37 • 5 min czytania 75 komentarzy

UEFA doprecyzowała reguły grudniowego losowania grup eliminacyjnych finałów mistrzostw świata 2026. Choć nie do końca jest to odpowiednie słowo, bo właściwie wywróciła je do góry nogami. Z jednej strony Michał Probierz okazał się wizjonerem, bo okazuje się, że gra w barażach oznaczałaby większą szansę na trudniejszego rywala z pierwszego koszyka. Z drugiej strony – mógł na siebie ukręcić stryczek. Nie zagramy z żadnym silnym rywalem aż do trzeciej kolejki spotkań, więc nie ma lepszego momentu na zmianę trenera i przebudowę drużyny.

Nowe reguły losowania grup eliminacji MŚ. Jeśli zwolnić trenera, to teraz

Na początku 2023 roku UEFA ogłosiła, że reformuje system rozgrywek. Wprowadzone zostały baraże o utrzymanie i spadek między trzecimi drużynami w grupach Ligi Narodów a wicemistrzami niższej dywizji. Dodano także ćwierćfinał w fazie pucharowej tych rozgrywek. Zmiany te oznaczały zajęcie dwóch terminów na mecze międzynarodowe w marcu 2025 roku. Od początku połączenie tego faktu z kwalifikacjami do mistrzostw świata 2026, które musiały zacząć się właśnie w marcu, wydawało się karkołomne. UEFA wymyśliła, że ci, którzy będą na początku wiosny grali jeszcze mecze w Lidze Narodów, opuszczą dwie pierwsze kolejki eliminacji mundialu. Pociągnęło to za sobą lawinę koniecznych zmian.

Nie wiesz, z kim zagrasz, a jak przegrasz, możesz mieć łatwiejszą grupę

Po pierwsze: w 13 grudnia nie będą losowane nazwy krajów z pierwszego koszyka, które grają w ćwierćfinałach Ligi Narodów, a jedynie kartki z napisem „Zwycięzca ćwierćfinału 1”, „Przegrany ćwierćfinału 1”, „Zwycięzca ćwierćfinału 2” i tak dalej. Nie zostanie zatem wyciągnięta kulka z napisem „Chorwacja”, „Portugalia”, „Francja”, czy też „Hiszpania”. To który z tych krajów zagra w jakiej grupie okaże się po rozegraniu ćwierćfinałów, a zatem… po pierwszych meczach w fazie grupowej eliminacji. Polska, grając pierwsze marcowe spotkanie, może nie wiedzieć jeszcze, kto dokładnie wystąpi w jej grupie z pierwszego koszyka!

Mało tego: uczestnik ćwierćfinału będzie wiedział, do jakiej grupy trafi w przypadku zwycięstwa, a do jakiej w razie porażki. Chorwaci będą zatem świadomi, że na przykład w razie wygrania ćwierćfinału zagrają ze Szwecją, Albanią i Bułgarią, w gdy polegną, trafią na Słowację, Czarnogórę i Wyspy Owcze. Odniosą zatem korzyść z odpadnięcia w ćwierćfinale w postaci znacznie łatwiejszej grupy. Stworzenie takiego groźnego precedensu jest kolejnym błędem UEFA.

Reklama

Gramy z piątym koszykiem. Ale jest tam nasz pogromca

Sześć grup będzie liczyło po cztery zespoły, a w kolejnych sześciu zagra po pięć drużyn. Aby uniknąć karkołomnego ręcznego przesuwania drużyn między koszykami, europejska federacja ogłosiła także, że wszyscy uczestnicy koszyka drugiego, którzy nie grają w barażach, czyli także Polska, muszą trafić do grup pięciozespołowych. Gra z Liechtensteinem, Andorą, czy Gibraltarem szła nam ostatnio dość dobrze, choć mecz San Marino po awansie do Dywizji C może nie być aż takim spacerkiem.

Wydawałoby się, że konieczność rywalizacji z zespołami z piątego koszyka nie jest warta żadnej głębszej analizy do czasu, gdy zobaczymy, że jednym z nich jest… Mołdawia, czyli zespół, który przez ostatnie 10 lat nie pokonał nikogo spoza peryferii futbolu – poza Polską. Gdyby w kwalifikacjach mundialu znów odebrała punkty akurat nam, szanse na awans bezpośredni (dla zwycięzcy grupy) spadłyby do minimum.

Unikniemy Francji, Hiszpanii i Portugalii?

Są jednak i dobre wieści. Otóż zwycięzcy ćwierćfinałów Ligi Narodów (losowane w piątek o 12:00) nie mogą decyzją UEFA trafić do grupy pięciozespołowej. Oznacza to, że zagrać możemy tylko z gorszymi w parach ćwierćfinałowych. Żeby nie było zbyt idealnie: wciąż możemy trafić na te drużyny z pierwszego koszyka, które nie grają w ćwierćfinałach, a więc Szwajcarię, Belgię, Austrię i… Anglię. Unikniemy jednak czterech najsilniejszych drużyn naszego kontynentu, co jest wiadomością dość istotną i znacząco zwiększa nasze szanse na wywalczenie awansu bezpośredniego. Co ciekawe, gdybyśmy trafili do baraży, nie mielibyśmy takiego komfortu. Według moich wyliczeń z około 8% do 12%.

Po zmianach najtrudniejsza możliwą grupą dla Polski wydaje się być: Hiszpania, Polska, Albania, Białoruś, Mołdawia. Najłatwiejsza natomiast miałaby następujący skład: Szwajcaria, Polska, Bośnia i Hercegowina, Łotwa, San Marino.

Jak zmieniać trenera, to teraz – pierwsze mecze z najłatwiejszymi rywalami

To jednak nie koniec trudnych do zrozumienia decyzji Ceferina i innych twardogłowych z UEFA. Otóż nieoficjalnie dowiadujemy się, dzięki profilowi Football Meets Data na profilu X, że żaden zespół pierwszego koszyka nie zagra w marcowych spotkaniach. Ośmiu z nich rozpocznie grę od kolejek czerwcowych, a półfinaliści Ligi Narodów dopiero od września. Oznacza to ni mniej, ni więcej, że w marcu rozegramy spotkania wyłącznie z drużynami z koszyka od trzeciego do piątego.

Załamuje się zatem cała narracja o tym, że to nie jest dobry czas  na zmiany w polskiej reprezentacji, bo za kwartał czekają już nas bardzo ważne i trudne spotkania eliminacyjne. Nie.

Reklama

Jeżeli zatem szukać momentu, który będzie odpowiedni na rewolucję w naszej reprezentacji, to do jesieni 2028 roku na lepszy nie natrafimy. We wrześniu 2025 zaczniemy poważną grę o mundial, rok później, jeśli nawet nie polecimy za ocean, czeka nas walka w Dywizji B, by nie skompromitować się spadkiem i zapewnić sobie baraże Euro 2028. Bezpośrednia walka o ten turniej będzie trwała przez cały 2027 rok. Oczywiście to, czy w ogóle potrzebna jest nam zmiana selekcjonera to temat na oddzielną dyskusję.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kocha sport, a w nim uwielbia wyliczenia, statystki, rankingi bieżące i historyczne, którymi się nałogowo zajmuje. Kibic Górnika Wałbrzych.

Rozwiń

Najnowsze

Liga Narodów

Ekstraklasa

Wygrywa tytuły, ale nie jest cudotwórcą. Ante Simundza, nowy trener Śląska Wrocław

Szymon Janczyk
29
Wygrywa tytuły, ale nie jest cudotwórcą. Ante Simundza, nowy trener Śląska Wrocław
Liga Europy

Lech, Legia i Jagiellonia za rok powinny zagrać w fazie ligowej

AbsurDB
34
Lech, Legia i Jagiellonia za rok powinny zagrać w fazie ligowej

Komentarze

75 komentarzy

Loading...