Reklama

Czterokrotni triumfatorzy odpadają w eliminacjach. Klęska reprezentacji Ghany

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

16 listopada 2024, 17:45 • 2 min czytania 4 komentarze

Trudne chwile przeżywa ostatnio reprezentacja Ghany. Wczoraj podopieczni Otto Addo tylko zremisowali z Angolą 1:1 i tym samym przekreślili swoje szanse na awans do przyszłorocznego turnieju Pucharu Narodów Afryki w Maroku.

Czterokrotni triumfatorzy odpadają w eliminacjach. Klęska reprezentacji Ghany

Przed wczorajszą potyczką sytuacja w grupie ekipy Czarnych Gwiazd była nie do pozazdroszczenia. Ghana potrzebowała wyjazdowego zwycięstwa nad liderującą w zestawieniu Angolą, aby zachować jakiekolwiek nadzieje na drugie miejsce, dające awans do turnieju.

Spotkanie rozpoczęło się po ich myśli. Podopiecznych Otto Addo na prowadzenie wyprowadził zawodnik Leicester, Jordan Ayew. W drugiej połowie marzenia przyjezdnych pogrzebał swoim trafieniem Zini.

Końcowy rezultat oznacza, że reprezentacji Ghany zabraknie w turnieju finałowym Pucharu Narodów Afryki po raz pierwszy od 20 lat. Ostatni raz nie zakwalifikowali się do imprezy w 2004 roku. Wówczas lepsi w eliminacjach od drużyny Czarnych Gwiazd byli piłkarze Rwandy oraz Ugandy. Teraz ich pogromcami okazały się Angola, Niger oraz Sudan.

4-krotni triumfatorzy rozgrywek zamykają tabelę swojej grupy z dorobkiem trzech punktów, nie mając już nawet matematycznych szans na awans. Do końca eliminacji pozostało jedno starcie, a do drugiego w zestawieniu Sudanu Ghana traci cztery “oczka”. W poniedziałek na otarcie łez podejmą Niger.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
4
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”
Ekstraklasa

Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Michał Trela
3
Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Piłka nożna

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
4
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”
Ekstraklasa

Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Michał Trela
3
Trela: Licencyjna fikcja. Ale czy z luzowaniem dostępu do zawodu trenera należy walczyć?

Komentarze

4 komentarze

Loading...