Artur Skowronek objął GKS Tychy pod koniec sierpnia i… wciąż nie wygrał z tą drużyną meczu. W sobotę zespół z Górnego Śląska zremisował 1:1 z Arką Gdynia.
Skowronek zastąpił na ławce trenerskiej Dariusza Banasika, z którym rozstano się z powodu niesatysfakcjonujących wyników osiąganych przez GKS. Zmiana szkoleniowca nie wpłynęła jednak na ich poprawę.
Remis z Arką Gdynia – już dziesiąty w tym sezonie – należy jednak rozpatrywać w kategoriach małego sukcesu, bo Arkowcy walczą o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej, natomiast GKS jest tuż nad strefą spadkową.
Aczkolwiek drużyna z Tychów mogła dziś nawet wygrać. Podopieczni Artura Skowronka w 18. minucie objęli prowadzenie w tym spotkaniu, natomiast w 80. minucie – przy stanie 1:1 – doskonałą sytuację zmarnował Rafał Makowski, który z kilku metrów nie trafił w bramkę.
Jak to nie wpadło ❓ Ależ pudło Rafała Makowskiego ❗️
Wciąż remis, a za chwilę doliczony czas gry ⏰
🔴 📲 OGLĄDAJ ▶️ https://t.co/CAl63BaTbb pic.twitter.com/YejqgoFNdl
— TVP SPORT (@sport_tvppl) November 9, 2024
Jedno zwycięstwo w szesnastu meczach to najgorszy bilans na zapleczu Ekstraklasy – nawet zamykająca ligową tabelę Pogoń Siedlce zdołała wygrać w tym sezonie dwa spotkania, natomiast GKS Tychy ostatni raz cieszył się z kompletu punktów 21 sierpnia, czyli blisko trzy miesiące temu.
GKS Tychy – Arka Gdynia 1:1 (1:1)
- 1:0 – Budnicki 18′
- 1:1 – Czubak 28′
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- GKS Tychy należy odciąć od internetu
- 17-letni kibic ciężko pobity przed meczem pierwszej ligi
- Nad wyraz gościnna Wisła tylko zremisowała z GKS-em Tychy
Fot. Newspix