Reklama

Zawodnik Rakowa wspomina, że chciał odejść z klubu. “Myśli kierowały się ku wypożyczeniu”

Bartosz Lodko

Opracowanie:Bartosz Lodko

01 listopada 2024, 08:25 • 2 min czytania 4 komentarze

Kacper Trelowski w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” zdradził, że latem myślał o odejściu z Rakowa Częstochowa.

Zawodnik Rakowa wspomina, że chciał odejść z klubu. “Myśli kierowały się ku wypożyczeniu”

21-latek w bieżących rozgrywkach jest podstawowym golkiperem częstochowian. Wychowanek „Medalików” w trzynastu ligowych występach zanotował dziewięć czystych kont.

– Wydaje mi się, że nie powiem głupoty, jeśli przyznam, że przed sezonem moje myśli bardziej kierowały się ku wypożyczeniu i szukaniu sobie klubu gdzie indziej. Natomiast pierwszy tydzień po powrocie był mocno intensywny, potem pojechaliśmy na obóz i odniosłem wrażenie, że trener wraz ze sztabem są ze mnie zadowoleni. Zacząłem czuć, że mogę walczyć o to, aby stać się jedynką, ale nic nie było mi dane za darmo, nie było ważne, że byłem już tu wcześniej. Nie jest łatwe wygrać rywalizację z tyloma bramkarzami, potem dołączył jeszcze Kristoffer Klaesson. Wydaje mi się, że wygrałem rywalizację ciężką pracą. Brak minut w Śląsku nie spowodował u mnie tego, że straciłem umiejętności. Wręcz przeciwnie, przez ten okres pracowałem ciężko i nie było mowy o odpuszczaniu – mówi Kacper Trelowski.

Młody golkiper zeszły sezon spędził na wypożyczeniu w Śląsku Wrocław, gdzie musiał godzić się z rolą rezerwowego, gdyż pierwszym bramkarzem był (i dalej jest) Rafał Leszczyński. Czy Trelowski żałował decyzji o wypożyczeniu?

– Żal chyba nie jest najlepszym słowem. Bardziej zastanawianie się, choć nigdy samej decyzji nie żałowałem, bo podjąłem ją świadomie. Dostałem swoją szansę w Śląsku, tylko po prostu jej nie wykorzystałem. Oprócz siebie do nikogo innego nie mogę mieć żalu, bo zdaję sobie sprawę z tego, że pierwszy trener podejmuje decyzję z myślą przede wszystkim o korzyści dla całego zespołu. Trener Jacek Magiera podjął taką i musiałem to zaakceptować. Nie poddawałem się, walczyłem każdego dnia o to, aby poprawić swoje położenie – tłumaczy 21-latek.

Reklama

Raków Częstochowa w najbliższej kolejce zmierzy się ze Stalą Mielec. Pierwszy gwizdek w sobotę o godz. 14:45.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. FotoPyK

Swoją przygodę z Weszło, a w zasadzie z Weszło Junior, z którym jest związany od pięciu lat, rozpoczął od zagranicznego reportażu. Co prawda z oddalonej o kilkanaście kilometrów od polskiej granicy Karwiny, ale to już szczegół. Ma ten problem, że naprawdę za żadną drużynę nie trzyma kciuków, chociaż czasem może i by chciał.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Bramkostrzelny 20-latek zwrócił uwagę Puszczy. Będzie transfer z IV ligi?

Bartosz Lodko
5
Bramkostrzelny 20-latek zwrócił uwagę Puszczy. Będzie transfer z IV ligi?

Komentarze

4 komentarze

Loading...