Jedenasta bramka Lewandowskiego w tym sezonie La Liga dała nie tylko prowadzenie 1:0 w meczu z Sevillą, ale też kolejny historyczny wyczyn strzelecki polskiego napastnika.
Początek tego meczu wcale nie był łatwy dla graczy Blaugrany. Sevilla dość mądrze i twardo broniła i potrafiła też odgryźć się kilkakrotnie, zagrażając bramce, w której stanął Inaki Pena.
Od czego jednak jest Raphinha. Będący w fantastycznej formie Brazylijczyk został sfaulowany w polu karnym, a uderzenie z jedenastu metrów w 24. minucie pewnie wykorzystał Lewy.
36-letni napastnik mógł w tym spotkaniu awansować na trzecie miejsce wśród najlepszych strzelców lig Top 5 wszech czasów. I zrobił to po wspomnianej jedenastce. Z 365 trafieniami w barwach Borussii Dortmund, Bayernu Monachium i Barcelony dogonił Gerda Mullera i przegrywa w tej klasyfikacji już tylko z kosmitami, którzy mają tych goli po pół setki (Messi – 496, Cristiano Ronaldo – 495).
🇵🇱 𝐑𝐎𝐁𝐄𝐑𝐓 𝐋𝐄𝐖𝐀𝐍𝐃𝐎𝐖𝐒𝐊𝐈 𝐖𝐘𝐊𝐎𝐑𝐙𝐘𝐒𝐓𝐔𝐉𝐄 𝐑𝐙𝐔𝐓 𝐊𝐀𝐑𝐍𝐘, 𝐏𝐄𝐃𝐑𝐈 𝐒𝐓𝐑𝐙𝐄𝐋𝐀 𝐂𝐔𝐃𝐎𝐖𝐍𝐄𝐆𝐎 𝐆𝐎𝐋𝐀 𝐙𝐙𝐀 𝐏𝐎𝐋𝐀 𝐊𝐀𝐑𝐍𝐄𝐆𝐎! 😍🎯
To były zabójcze minuty FC Barcelony w starciu z Sevillą FC! 💥 #lazabawa 🇪🇸 pic.twitter.com/tWVWdVPra6
— ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) October 20, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Nowe zagranie w Ekstraklasie: prostopadłostrzał
- „Szukaj pozytywów, gdy jest źle”. W roli głównej Jacek Magiera
- Znów stać się poważnym klubem. Enzo Maresca zaprowadza w Chelsea normalność
- Napoli i Antonio Conte – para doskonała?
- Adam Zrelak: Przez kontuzje straciłem cztery lata. Myślałem, by zostać spawaczem [WYWIAD]
Fot. Newspix