Reklama

Tak zdobywa się serca kibiców! Osimhen z bajecznym golem dla Galaty [WIDEO]

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

19 października 2024, 23:26 • 2 min czytania 2 komentarze

Victor Osimhen kilka tygodni temu przybywał do Turcji jako jedna z największych gwiazd ligi. W barwach Galatasaray niemal od razu zaczął zapewniać liczby, ale to właśnie takie trafienia jak to z sobotniego spotkania z Antalyasporem mają mu zapewnić uwielbienie miejscowych kibiców.

Tak zdobywa się serca kibiców! Osimhen z bajecznym golem dla Galaty [WIDEO]

25-letni Nigeryjczyk odszedł z Napoli w niezbyt dobrej atmosferze. Ulubieniec fanów ze stolicy Kampanii stał się ich wrogiem numer 1 po tym jak uciekł z tonącego okrętu po nieudanym sezonie. Saga transferowa byłego króla strzelców Serie A trwała całe lato, a ostatecznie niemalże w trybie last minute został wypożyczony do mistrza Turcji, tylko dlatego, że w tamtejszej lidze mieli wydłużone okienko.

Osimhen jednak niemal od razu zaaklimatyzował się w stambulskim zespole i w pierwszych czterech spotkaniach strzelił dwa gole i zanotował cztery asysty. Potem doznał drobnej kontuzji i nie zagrał w dwóch kolejnych starciach.

Także w ligowym meczu z Antalyasporem pojawił się dopiero w samej końcówce. Galata prowadziła już 2:0 po dwóch golach Mauro Icardiego, kiedy na boisku w 78. minucie pojawił się Nigeryjczyk. Wydawało się, że mistrz Turcji spokojnie dowiezie dwubramkowe prowadzenie do samego końca, ale w doliczonym czasie gry sędzia podyktował rzut wolny na połowie Antalyasporu.

Piłkę dośrodkowaną w pole karne przez Hakima Ziyecha podbił w górę jeden z rywali. Nigeryjski napastnik najpierw przepchnął obrońcę, a potem idealnie złożył się do przewrotki i w tak efektowny sposób pokonał bramkarza zespołu z Antalyi, wprawiając w ekstazę swoich kibiców.

Reklama

Galatasaray sięgnęło dotychczas po 25 punktów w dziewięciu meczach (osiem zwycięstw i remis). Drugi w tabeli Samsunspor traci do niego aż siedem oczek, choć trzeba przyznać, że kilka drużyn w czołówce ma zaległe mecze (m.in. Fenerbahce i Besiktas). Antalyaspor z kolei, w którym w drugiej połowie na murawie zameldował się Jakub Kałuziński jest na czternastym miejscu i musi martwić się w tej chwili przede wszystkim o bezpieczną odległość od strefy spadkowej.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Polecane

Polki miały wielką szansę. Nie skorzystały. Nie wygramy Billie Jean King Cup

Sebastian Warzecha
5
Polki miały wielką szansę. Nie skorzystały. Nie wygramy Billie Jean King Cup
Piłka nożna

POLSKA PRZEGRYWA ZE SZKOCJĄ 1:2 – KOWAL, TWAROWSKI, RUDZKI, PEŁKA

redakcja
0
POLSKA PRZEGRYWA ZE SZKOCJĄ 1:2 – KOWAL, TWAROWSKI, RUDZKI, PEŁKA

Inne ligi zagraniczne

Piłka nożna

POLSKA PRZEGRYWA ZE SZKOCJĄ 1:2 – KOWAL, TWAROWSKI, RUDZKI, PEŁKA

redakcja
0
POLSKA PRZEGRYWA ZE SZKOCJĄ 1:2 – KOWAL, TWAROWSKI, RUDZKI, PEŁKA

Komentarze

2 komentarze

Loading...