Kataloński „El Nacional” poinformował o tym, że Pep Guardiola po wygaśnięciu kontraktu z Manchesterem City może zostać selekcjonerem reprezentacji Brazylii. Umowa szkoleniowca z Manchesterem City kończy się 30 czerwca 2025 roku.
Zdaniem katalońskich dziennikarzy, z otoczeniem trenera miała kontaktować się brazylijska federacja. Sam Guardiola przyznał niegdyś w jednym z wywiadów, że chciałby pewnego dnia poprowadzić którąś z reprezentacji narodowych.
🚨👀 Pep Guardiola confirms: “Yeah, one day I’d like to coach a national team as part of my career”. pic.twitter.com/0Lavd9OP5Z
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) October 18, 2024
Brazylia po mundialu w Katarze odniosła sześć porażek. Co prawda ostatnie miesiące są lepsze w jej wykonaniu, ale federacja nie ma przekonania do obecnego selekcjonera Dorrivala Juniora. Złośliwi mogą powiedzieć, że od momentu odejścia Tite, „Canarinhos” muszą sobie radzić bez trenera. Na razie doniesienia o potencjalnym przyjściu Guardioli należy traktować z przymrużeniem oka. W mediach pojawiają się jednak informacje, że Katalończyk nie jest pewien co do przedłużenia kontraktu z obecnym klubem, z racji na problemy prawne „The Citizens”.
Pep Guardiola prowadzi Manchester City od 2016 roku. Jeśli szkoleniowiec rzeczywiście chciałby pracować w reprezentacji, trudno wyobrazić sobie bardziej medialne oraz prestiżowe miejsce. Brazylia to kraj z największą liczbą Pucharów Świata w historii, gdzie pragnienie odnoszenia sukcesów jest ogromne.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Pobili piłkarza i go prześladują. Wojsko, kibole, prezesi – jedna drużyna, brawo! [KOMENTARZ]
- Tym razem nie było czego roztrwonić w końcówce. Lechia bez szans z Legią
- Adam Zrelak: Przez kontuzje straciłem cztery lata. Myślałem, by zostać spawaczem [WYWIAD]
- Napoli i Antonio Conte – para doskonała?
Fot. Newspix