W piątkowy wieczór beniaminek Ekstraklasy z Pomorza podejmie na własnym stadionie Legię Warszawa. Na portalu trojmiasto.pl opublikowano list grupy „zasłużonych, byłych piłkarzy Lechii Gdańsk”, który – jak czytamy – jest odpowiedzią do władz klubu na ofertę przeniesienia ich na inne miejsca na stadionie podczas meczu z „Wojskowymi”.
Oto oryginalna treść listu:
Otrzymany mail, dotyczący przeniesienia naszych miejsc z VIP brązowego na trybunę czerwoną na mecz z Legią W-wa, uświadomił nam, że warto podjąć decyzję, która ułatwi Panom zadanie. A chodzi o około 15 biletów.
Nie potrzebujemy Waszej łaski, stać nas na zakup biletów, ale nie przypisujcie sobie naszych zasług jakie osiągnęliśmy reprezentując LECHIĘ GDAŃSK.
Nieskromnie przypominamy Panom z zarządu, oraz Rady Nadzorczej, że to My również tworzyliśmy historię Klubu i to o naszych meczach, w których uczestniczyliśmy napisano książki, a mecz z Juventusem Turyn wybrano wydarzaniem sportowym XX wieku.
To My byliśmy i jesteśmy bohaterami kibiców. Mamy swoje miejsca w Alei Gwiazd, w naszym domu na Traugutta 29. Natomiast Panowie tą decyzją pozbawili nas i naszych rodzin miejsc przy wspólnym stole.
Jesteśmy szanowani i zapraszani na mecze, w których reprezentujemy LECHIĘ GDAŃSK. Pamiętajcie Panowie, kto nie szanuje przeszłości i Historii Klubu, nie zasługuje na nasz szacunek.
Macie do czynienia z ludźmi mającymi swoją godność, bo to My jesteśmy prawdziwymi Lechistami od zawsze i tworzymy Biało-Zieloną Rodzinę.
J.J,J.G,L.K,J.G,A.M,F.W
W Gdańsku nie dzieje się dobrze od dłuższego czasu. Niedawno włodarze klubu otwarcie skrytykowali decyzje trenera, dając mu tym samym… wsparcie do dalszej pracy. Krótko mówiąc, parafrazując powiedzenie Andrzeja Poniedzielskiego o kobietach: władzy nie da się zmienić, możesz zmienić władze, ale to nic nie zmieni.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- „Karierowiczka. Najlepsza specjalistka. Zawładnęła wszystkim”. Historia Darii Abramowicz
- Trela: Importowany gen zwycięzcy. Tuchel nadzieją Anglików na ostatni krok
- Probierzowy środek pola, czyli niekończące się poszukiwania
- Sprytny plan Polaków. Bronić się nie nauczymy, więc strzelmy rywalom tyle samo
Fot. Newspix