Poza wynikiem, Real Madryt nie ma wielu powodów do optymizmu po wczorajszym zwycięstwie z Villarrealem. Królewscy wygrali 2:0, ale poważnej kontuzji doznał Dani Carvajal, a boisko z urazem opuścił również Vinicius Junior. Dziś klub wydał oficjalne komunikaty w sprawie stanu zdrowia swoich zawodników.
Kontuzja prawego obrońcy całkowicie przyćmiła wczorajszy triumf Realu. W doliczonym czasie gry Hiszpan padł na murawę po starciu z przeciwnikiem czemu towarzyszył przeraźliwy okrzyk bólu, sygnalizujący, że uraz jest bardzo poważny i może wykluczyć zawodnika z gry na bardzo długo. Niestety najgorszy scenariusz się sprawdził. Dziś klub poinformował oficjalnie, że 32-latek zerwał więzadło krzyżowe przednie, więzadło poboczne zewnętrzne oraz ścięgno podkolanowe prawej nogi. Dla defensora Realu to koniec sezonu, po operacji czeka go wiele miesięcy rehabilitacji.
Oby mniej poważna okazała się kontuzja Viniciusa Juniora. Brazylijczyk, który wczoraj pięknym strzałem z dystansu ustalił wynik spotkania, zszedł z boiska zaledwie kilka minut później. Udając się w kierunku ławki rezerwowych, gwiazdor Królewskich trzymał się za prawy bark. Dziś Real wydał komunikat w sprawie napastnika. Diagnoza? Uraz odcinka szyjnego kręgosłupa. Na ten moment nie wiadomo jak długo zajmie leczenie 24-latka.
Dzięki zwycięstwu nad Villarrealem, Real Madryt utrzymał drugie miejsce w tabeli. Królewscy mają na koncie 21 punktów, tyle samo co Barcelona, która swój mecz zagra dzisiaj z Deportivo Alaves.
CZYTAJ WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Słodko-gorzki wieczór dla Realu. Są trzy punkty, ale ten krzyk Carvajala…
- Blamaż Realu Madryt. Lille dzisiaj długo nie zaśnie
- Kolejny gracz Realu Madryt w mocnych słowach o napiętym kalendarzu
Fot. Newspix