Łukasz Skorupski po przegranym 0:2 meczu z Liverpoolem na Anfield udzielił wywiadu redakcji “Canal Plus”. Golkiper Bolonii stwierdził, że nie jest zaskoczony wznowieniem kariery przez Wojciecha Szczęsnego i życzy mu wszystkiego dobrego.
Powrót Wojciecha Szczęsnego nie zaskoczył wszystkich. Świeżo po zakończeniu przez niego kariery pewien jego powrotu był selekcjoner Probierz, Łukasz Skorupski również nie wygląda na zdziwionego tym, co niedawno się wydarzyło. Na szczęście “Skorup” nie musi martwić się o miejsce w bramce reprezentacji Polski, ponieważ świeżo upieczony golkiper Barcelony nie zamierza wracać do kadry narodowej.
Mimo porażki Łukasz Skorupski przyznaje, że jest “bardzo zadowolony” z postawy swoich kolegów 💪
Pojawił się też wątek Wojciecha Szczęsnego 😉
📺 Magazyn skrótów trwa w CANAL+ EXTRA1 i CANAL+ online: https://t.co/CSTjelgTPu pic.twitter.com/6lM7KFA3Gj
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) October 2, 2024
Golkiper Bolonii został zapytany o powrót Wojciecha Szczęsnego. Skorupskiego w najmniejszy sposób nie dziwi decyzja, jaką podjął jego kolega.
– Czy jestem zaskoczony? Może nie, ponieważ po Wojtku można się wszystkiego spodziewać. Najpierw kończy karierę, potem idzie do Barcelony. Życzę mu jak najlepiej, bo to jest fajny chłopak. Tak jak powiedział, Barcelonie się nie odmawia – wyjaśnił Skorupski w rozmowie z “Canal Plus”.
Mimo porażki widać, że polski bramkarz stara się pozytywnie oceniać przygodę swojego zespołu w Lidze Mistrzów. W końcu obecność w tych rozgrywkach nie jest dla “Rossoblu” codziennością.
– Jestem bardzo zadowolony z mojego zespołu. Mogliśmy nawet strzelić bramkę, ale ich bramkarz miał dwie świetne interwencje. W drugiej połowie graliśmy piłką, staraliśmy się grać to, co chciał trener. Postawiliśmy się Liverpoolowi – podsumował golkiper.
Bologna swój najbliższy mecz rozegra w najbliższą niedzielę o godzinie 15:00 na Stadio Renato Dall’Ara. Rywalem podopiecznych Vincenzo Italiano będzie Parma.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Wojciech Kowalczyk wspomina przygodę w Betisie: „Kibice pamiętają dużo gorszych ode mnie”
- Chicago nie zapomni Derricka Rose’a
- Trela: Futbolowa gorączka w Lipsku. Mecz, po którym 8-latkowie zakochują się w futbolu
- Strzałkowski: Skład Jagiellonii jest wart tyle, ile noga napastnika Ajaksu. Znamy swoje miejsce