Wisła Kraków wysoko wygrała z Odrą Opole w ramach 11. kolejki I ligi. Krakowski zespół pokonał gości z Opola aż 5:0. – To była koszmarna przegrana, ciężka do wytłumaczenia. Przegraliśmy zasłużenie, teraz musimy się jak najszybciej podnieść – mówił na pomeczowej konferencji trener opolan, Radosław Sobolewski.
– W pierwszej połowie konsekwentnie realizowaliśmy plan na spotkanie, zwłaszcza jeśli chodzi o grę defensywną. Gorzej w ofensywie, ale z tyłu wyglądało to całkiem nieźle. Wyszliśmy na drugą połowę i… obudziliśmy się, jak mecz był przegrany – mówił po końcowym gwizdku opiekun Odry.
Sobolewski przyznał, że jego drużyna po przerwie dopuściła się szeregu błędów i dała rywalom wcisnąć aż pięć bramek. – Nie byliśmy w stanie zagrozić Wiśle, zamiast popracować w obronie, trochę pocierpieć, popełniliśmy wiele mankamentów. Gdy nadarzały się okazje do kontry, to z nich nie korzystaliśmy – podsumował Sobolewski.
Rewolucja Królewskiego, a po niej szok – Wisła Kraków potrafi zmiażdżyć rywala w lidze
Zadowolony z gry swoich podopiecznych był z kolei Mariusz Jop, dla którego był to ponowny debiut w roli trenera Wisły Kraków. Jop objął bowiem stery w zespole z Krakowa po Kazimierzu Moskalu, który został zwolniony na początku tego tygodnia.
– Możemy być zadowoleni z tego spotkania, z tego wyniku. Pokazaliśmy dużo cierpliwości. Ta wygrana wisiała w powietrzu, ale podchodzimy z pokorą, nie możemy zboczyć z obranej drogi – mówił szkoleniowiec “Białej Gwiazdy”.
– Cieszy to, że wielu zawodników kończy ten mecz z liczbami. Łukasz Zwoliński strzelił dwie bramki, do tego zaliczył asystę – mówił Jop.
Na koniec trener krakowskiego zespołu powiedział o drobnych zmianach w przerwie, jego podopieczni otworzyli worek z bramkami bowiem dopiero w drugiej części meczu: – Kontynuowaliśmy założenia z pierwszej połowy, choć dołożyliśmy trochę szybkości. Na tym mi zależało, by szybciej operować piłką. Grać podania diagonalne i to wypaliło.
Wisła po wygranej zajmuje obecnie 13. miejsce w tabeli I ligi. Odra jest tuż nad kreską, zajmuje 15. lokatę.
W przyszły weekend Wisłę czeka wyjazd do Siedlec na mecz z Pogonią. Przed Odrą z kolei spotkanie w środku tygodnia, mowa o przełożonym meczu ze Zniczem.
WIĘCEJ O PIERWSZEJ LIDZE:
- To koniec. Piłkarz rozwiązał kontrakt z Lechią Gdańsk
- Królewski: Żałuję, że zaangażowałem w ten projekt trenera Moskala
- Małecki: Od początku mówiłem, że sztuczna inteligencja nie sprawdzi się w piłce nożnej
Fot. Newspix