Dawid Kroczek przed ligowym meczem ze Stalą Mielec powiedział o przygotowaniach do poniedziałkowego starcia, ale też wspomniał o spotkaniu 1. rundy Pucharu Polski, który Cracovia przegrała z trzecioligową Sandecją Nowy Sącz 2:3.
Cracovia była jedną z sześciu ekstraklasowych zespołów, która już na etapie 1. rundy Pucharu Polski pożegnała się z tymi rozgrywkami. Wicelidera Ekstraklasy odprawiła z kwitkiem Sandecja, która po dogrywce wygrała 3:2. Co ciekawe, było to pierwsze spotkanie w tegorocznym Pucharze Polski i już tak duża niespodzianka.
Innymi zespołami z Ekstraklasy, którzy mogą zapomnieć o pucharowym zmaganiach są Lech Poznań, Raków Częstochowa, Lechia Gdańsk, Stal Mielec i Górnik Zabrze.
Na przedmeczowej konferencji prasowej trener Kroczek wrócił do wtorkowych wydarzeń. – Mecz w Nowym Sączu wybił nas ze zwycięskiej ścieżki, natomiast musimy być teraz absolutnie skoncentrowani na meczu ze Stalą. Po pucharowej porażce byliśmy wściekli. Już jesteśmy po analizie, wiemy, co zrobiliśmy źle i ile nas jeszcze czeka pracy. Przegrana była dla nas jak kubeł zimnej wody – mówił opiekun “Pasów”.
– Uważam, że w końcówce, po bramce na 2:1 źle się zachowaliśmy. Musieliśmy na tyle umiejętnie zarządzić meczem, by utrzymać to prowadzenie, a dostaliśmy bramkę w końcówce. Zabrakło nam dojrzałości – analizował mecz z Sandecją Kroczek.
Sandecja z niespodziewanym awansem. Wicelider Ekstraklasy na kolanach
Jeśli chodzi o spotkanie ze Stalą Mielec, to trener Cracovii dużo mówił o nowym szkoleniowcu zespołu z Podkarpacia, a więc o Januszu Niedźwiedziu, który na tym stanowisku zmienił Kamila Kieresia na początku września. Kroczek: – Charakterystyka pracy trenera Niedźwiedzia jest jasno zdefiniowana, wiemy, jaki pomysł proponuje, nie będzie z pewnością dużej zmiany względem tego jak wyglądały jego poprzednie zespoły – Ruch i Widzew. Możemy spodziewać się pewnych powtarzalnych zachowań.
Z uwagi na zebrane żółte kartki ze Stalą Mielec nie zagrają Otar Kakabadze i Filip Rózga, którzy w normalnych okolicznościach najpewniej zaczynaliby od początku. Jak na pewne zmiany w kadrze zareaguje Kroczek? – Liczymy na innych zawodników, którzy wejdą w ich miejsce. Mamy dużą grupę piłkarzy, którzy są na odpowiednim poziomie. Nie jest tak, że koncentruję się tylko na pierwszej jedenastce, reszta piłkarz także się liczy. Cała kadra jest dla mnie bardzo ważna.
Najpewniej w kadrze Stali zabraknie Karola Knapa, który został na rok wypożyczony właśnie z Cracovii. W kontrakcie została wpisana kwota, którą Stal musiałaby uiścić, by pomocnik zagrał z “Pasami”. – Wiem, że Karol może zagrać, ale Stal musi zapłacić określoną kwotę, która została zawarta w wypożyczeniu – skomentował tylko krótko Kroczek.
Czy Karol Knap zagra w poniedziałek z Cracovią?
Dawid Kroczek: Wiem, że Karol może zagrać, ale Stal musi zapłacić określoną kwotę, która została zawarta w wypożyczeniu. pic.twitter.com/utTmwcpYnL
— Piotr Rzepecki (@Rzepecki365) September 27, 2024
Mecz Cracovii ze Stalą odbędzie się w poniedziałek 30 września o godz. 19:00.
WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:
- Plusy wąskiej kadry. Czy Pogoń Szczecin brak transferów przekuje w atut?
- Feio: Żaden z zawodników nie prosił o mniejszą ilość taktyki na treningach
- Beniaminkowie Ekstraklasy wreszcie dają nadzieję, że żaden z nich nie spadnie
Fot. Newspix