Zdaniem Łukasza Gikiewicza Nenad Bjelica wkrótce może ponownie zostać trenerem Dinama Zagrzeb. Chorwacki szkoleniowiec wcześniej pracował w tym klubie w latach 2018-2020, zdobył z nim dwa tytuły mistrzowskie, a także wprowadził go do Ligi Mistrzów.
Nenad Bjelica wkrótce może wrócić do pracy. Po zwolnieniu z Unionu Berlin pozycja 53-latka jest nadal silna na piłkarskim rynku. Faworytem do jego zatrudnienia wydaje się największy chorwacki klub Dinamo Zagrzeb. Warto przypomnieć, że podczas swojej pierwszej kadencji były trener Lecha Poznań osiągał tam znakomite wyniki i odszedł z powodu problemów finansowych spowodowanych pandemią COVID-19.
Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują że Nenad Bjelica zostanie ponownie trenerem @gnkdinamo 🔜
— Lukasz Gikiewicz (@gikiewiczlukasz) September 25, 2024
Chorwacki szkoleniowiec podczas swojej pierwszej przygody z Dinamem Zagrzeb wykręcił średnią punktów na mecz 2,31, co dziś stanowi najlepszy wynik od 12 lat. Stołeczny klub nie najlepiej wszedł w nowy sezon i obecnie plasuje się na trzecim miejscu w tabeli ligi chorwackiej. Cierpliwość szybko się skończyła, ponieważ pracujący przez ostatni sezon w klubie trener Sergei Jakirović został zwolniony po porażce 2:9 z Bayernem Monachium. Obecnie funkcję szkoleniowca tymczasowego pełni Sandro Perković. Jeśli Nenad Bjelica wróciłby do Dinama, miałby okazję po raz drugi rywalizować w Lidze Mistrzów.
W pozostałych meczach Ligi Mistrzów Dinamo Zagrzeb zmierzy się z: AS Monaco, RB Salzburg, Slovanem Bratysława, Borussią Dortmund, Celtikiem, Arsenalem oraz Milanem.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Trela: Osiem resetów w pięć lat. Wisła Królewskiego, czyli słowa, nie czyny
- Umacnianie wałów, organizacja zbiórek. Polski sport w walce z powodzią
- Warchoł: „Polskie szkółki są dramatycznie zarządzane!”
Fot. Newspix