Jakub Kiwior w końcu dostał szansę gry od pierwszej minuty. Mikel Arteta postawił dziś na Polaka w spotkaniu 1/16 EFL Cup, w którym “Kanonierzy” podejmują Bolton. Gospodarze prowadzą 3:1.
Jakub Kiwior nie notuje dobrego wejścia w sezon. 24-latek rozegrał fatalne spotkanie ze Szkocją w drużynie narodowej, a dopiero w ostatnią niedzielę zaliczył pierwsze minuty w Premier League. Defensor pojawił się na boisku w 74. minucie gry w meczu z Manchesterem City na Etihad Stadium, który zakończył się wynikiem 2:2.
W pierwszej jedenastce “Kanonierów” zobaczyliśmy go dopiero dzisiaj, w ramach rozgrywek EFL Cup. Arsenal póki co jest bliższy awansu do kolejnej rundy. Gole dla gospodarzy zdobywali Rice i Nwaneri, który ustrzelił dublet. Dla Boltonu trafił Collins.
Mówiło się sporo, że w świetle marnych szans na regularną grę Kiwior może opuścić Arsenal i poszukać nowego pracodawcy. Mikel Arteta nalegał jednak, by Polak w Londynie pozostał. Nie wiadomo jednak, jaką decyzję podejmie reprezentant Polski w zimowym oknie, jeśli jego status w zespole się nie zmieni.
Umowa obrońcy z Arsenalem obowiązuje do czerwca 2028 roku.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
-
Nie być hipokrytą. Świetnie, że Szczęsny przerywa emeryturę dla Barcelony
- Szczęsny zasłużył na filmową puentę. Barcelona naprawi błąd Juventusu
-
Prezes Zagłębia Lubin: „Trener Włodarski? Dziękuję Michałowi Probierzowi”
-
Trela: Osiem resetów w pięć lat. Wisła Królewskiego, czyli słowa, nie czyny
Fot. Newspix