Carlo Ancelotti pojawił się na konferencji prasowej przed sobotnim meczem ligowym z Espanyolem Barcelona. Przyznał, że jeśli chodzi o strajk piłkarzy, o którym mówi się od wielu dni, to faktycznie temat jest coraz częściej podnoszony także w jego szatni.
Ancelotti przybył na konferencję przed ligową potyczką z beniaminkiem hiszpańskiej LaLigi, a jednocześnie kilka dni po zwycięstwie w Lidze Mistrzów ze Stuttgartem (3:1), które jego podopiecznym przyszło z ogromnym trudem.
– Można zagrać lepiej, a nasi kibice są przyzwyczajeni do rockandrollowego futbolu. Potrzebujemy do tego intensywności, rytmu i krótkiego czasu na dotarcie do bramki przeciwnika. To są nasze cechy charakterystyczne. Staramy się uszczęśliwiać fanów z Madrytu. Ideałem byłoby wygrać i grać dobrze. Dla mnie, przeciwko Stuttgartowi, czasami robiliśmy fantastyczne zagrania. Nie jesteśmy w najlepszej formie i to normalne. Poprawimy się, gdy sezon wejdzie w kluczową fazę. W tej chwili wszystko jest w porządku – powiedział Carletto.
Szkoleniowiec Królewskich mówił też o przeładowanym kalendarzu rozgrywek. Przyznał, że rozumie zawodników, którzy coraz częściej mówią o strajku. Stwierdził też, że nie mieliby oni problemu z obniżeniem pensji jeśli będzie mniej meczów do rozegrania.
– Ważne jest, aby się nad tym zastanowić. Aby organy UEFA i FIFA zdały sobie sprawę, że gracze są coraz bardziej zmęczeni. Taki jest cel. Kalendarz w tym sezonie nie ulegnie zmianie, ale zawodnicy myślą o zmianie przyszłości futbolu. Celem jest rozegranie mniejszej liczby meczów, aby uniknąć kontuzji. W takiej sytuacji zawodnik nie miałby problemu z obniżeniem swojej pensji, jeśli oznaczałoby, że gra mniej – powiedział włoski trener.
✊ ¿Cómo evitar la huelga de futbolistas? Ancelotti lo sabe perfectamente. En realidad es muy fácil. ¿Coincides con él?
🎤 Pregunta de @tavety27
Rueda de prensa completa: https://t.co/hJ9AzjyHYD pic.twitter.com/ufBZ06iHqx
— Diario AS (@diarioas) September 20, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- „Niewyobrażalny ból. Groziła mi amputacja”. Chico Ramos i kontuzja, która zmienia życie
- Ręcznik w bramce i czerwona kartka. Świetny powrót Barcy do Ligi Mistrzów!
- W dwa lata trafił z okręgówki do Rakowa. „Dużo imprezowałem. Nie sądziłem, że będę grał w piłkę”
- Jak nie posmarujesz, to nie pojedziesz. Kto stoi za sukcesem Sparty, Slovana czy Crvenej zvezdy?
fot. Newspix