Jakub Myszor nie będzie dobrze wspominał swojego debiutu w barwach chorzowskiego Ruchu. 22-latek musiał przedwcześnie opuścić murawę.
Latem Myszor został wypożyczony do pierwszoligowego Ruchu Chorzów z Rakowa Częstochowa, w którym nie mógł liczyć na regularną grę.
Trener Dawid Szulczek wystawił 22-latka w podstawowej jedenastce na mecz z GKS-em Tychy, ale jeszcze w pierwszej połowie był zmuszony zdjąć go z boiska, gdy ten otrzymał cios głową od Mateusza Hołowni. 26-latek został ukarany w tej sytuacji żółtą kartką.
Jakub Myszor z mocnym rozcięciem pod okiem opuszcza boisko w 23min starcia GKS Tychy z Ruchem Chorzów, oby tylko nie było jakiegoś pęknięcia kości policzkowej, dużo zdrowia 🤝 pic.twitter.com/lTc8EqstIj
— włochu (@wlochu_6) September 16, 2024
Do przerwy Ruch Chorzów prowadził z GKS-em Tychy 1:0. Bramkę dla „Niebieskich” zdobył Łukasz Moneta.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- GKS Tychy należy odciąć od internetu
- Wisła Kraków – drużyna, od której odwrócił się los? Dlaczego faworyt ciągle zawodzi
- Klątwa została rzucona. Kapustka pod wozem i kiepska Jagiellonia [KOZACY I BADZIEWIACY]
Fot. Newspix