Lionel Messi, który w finałowym spotkaniu Copa America nabawił się kontuzji, wraca ponownie na ligowe boiska. Argentyńczyk ma szansę wystąpić już w najbliższym spotkaniu MLS, w którym Inter Miami zmierzy się w niedzielę z Philadelphią Union – poinformował trener drużyny z Miami, Gerardo Martino.
Messi zszedł z boiska w 66. minucie finału turnieju rozgrywanego w USA. Argentyńczycy sięgnęli po tytuł po golu Lautaro Martineza, pokonując Kolumbijczyków 1:0.
37-latek w skutek kontuzji pauzował w czterech spotkaniach Interu Miami. Martino nie mógł skorzystać z usług Messiego znacznie dłużej, z uwagi na udział byłej gwiazdy Barcelony, we wspomnianym turnieju Copa America. Łącznie absencja potrwała dziewięć meczów.
Działacze klubu wraz z menadżerem uznali, że w żaden sposób nie będą przyspieszać powrotu Argentyńczyka na boisko, który miał dojść do pełni sił po rehabilitacji. Wiele wskazuje na to, że upragniony czas właśnie nadszedł.
– Czuje się dobrze. Wczoraj wrócił do treningu i jest brany pod uwagę na niedzielny mecz, a po następnych zajęciach ustalimy dla niego strategię. Ponownie będziemy mieć w drużynie najlepszego zawodnika na świecie, więc wszyscy jesteśmy zadowoleni z tej sytuacji – zapewnił Gerardo Martino.
Mañana en casa 🏠💗🖤
Secure your tickets now: https://t.co/3UEscY18Of pic.twitter.com/swiImCO8CK
— Inter Miami CF (@InterMiamiCF) September 13, 2024
Messi ostatni raz w barwach Interu Miami wystąpił na początku czerwca. Jego drużyna zremisowała wtedy z St. Louis City 3:3. Potem opuścił pięć meczów ze względu na wspomniane rozgrywki reprezentacyjne oraz cztery z powodu urazu. Bilans pod jego nieobecność jest więcej niż przyzwoity – osiem zwycięstw i jedna porażka.
37-latek zagrał dotychczas łącznie w 29 spotkaniach amerykańskiej ekipy, zdobywając 25 bramek i notując 16 asyst. Tylko w bieżącym sezonie strzelił 12 goli w 12 meczach, zaliczając dziewięć asyst.
Jego drużyna znajduje się na czele ligowej tabeli Konferencji Wschodniej MLS. W 27 spotkaniach uzbierała 59 punktów. Mecz z Philadelphią Union rozpocznie się w niedzielę, 15 września o godzinie 1:30 czasu polskiego.
WIĘCEJ NA WESZŁO:
-
„Tutaj wszyscy wolą wygrać 4:3, niż 1:0”. Daniel Bielica o grze w NAC Breda
-
Fantazja kontra wyrachowanie. Tottenham chce, Arsenal – potrafi
-
Baluta: Z synem Hagiego oddajemy 1% rocznego dochodu dla biednych [WYWIAD]
-
Sandro Tonali. Piłkarz, którego kibice pokochali mimo słabości
Fot. Newspix