Reklama

Wahan Biczachczjan z golem dla Armenii w Lidze Narodów

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

07 września 2024, 20:44 • 2 min czytania 0 komentarzy

Wahan Biczachczjan strzelił gola dla Armenii, a jego drużyna wygrała 4:1 z reprezentacją Łotwy w pierwszej kolejce Ligi Narodów.

Wahan Biczachczjan z golem dla Armenii w Lidze Narodów

Obie kadry rywalizują w Dywizji C. W grupie 4 oprócz nich o awans na wyższy szczebel rozgrywek powalczą Wyspy Owcze i Macedonia Północna. W drugim meczu tej grupy w Torshavn gospodarze zremisowali 1:1 z reprezentacją z Bałkanów.

Tymczasem w Erywaniu faworyt był tylko jeden i gospodarze potwierdzili to łatwo wygrywając z Łotyszami. Worek z bramkami otworzył już w 6. minucie gracz Pogoni Szczecin Wahan Biczachczjan. Choć goście niespodziewanie kilka minut później wyrównali po samobójczym golu Arutiuniana, to potem strzelali już tylko reprezentanci Armenii. Ostatecznie zakończyli mecz z czterema trafieniami i wynikiem 4:1, a autor premierowego gola w tym spotkaniu grał do 65. minuty.

W drużynie gości z kolei pojawiło się wiele więcej twarzy znanych z polskich boisk. Na murawie zameldowali się Alvis Jaunzems (Stal Mielec), Andrejs Cigaņiks (dawniej Widzew Łódź), Kaspars Dubra (dawniej Polonia Bytom), Kristers Tobers (dawniej Lechia Gdańsk) i Vladislavs Gutkovskis (dawniej Bruk-Bet Termalica Nieciecza i Raków Częstochowa).

W drugiej kolejce tej grupy, w najbliższy wtorek, Armenia zagra w Macedonii, a Łotysze podejmą w Rydze reprezentację Wysp Owczych.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Inne kraje

Komentarze

0 komentarzy

Loading...