Reklama

Saga transferowa Klimali wreszcie dobiega końca

Mikołaj Wawrzyniak

Opracowanie:Mikołaj Wawrzyniak

05 września 2024, 17:23 • 2 min czytania 10 komentarzy

Patryk Klimala jest już w Australii, gdzie przebywa na testach – podaje portal Śląsknet.com. Pozytywne przejście badań medycznych przez polskiego napastnika będzie skutkowało jego rocznym wypożyczeniem do australijskiego Sydney FC.

Saga transferowa Klimali wreszcie dobiega końca

Zawodnik ma za sobą fatalną rundę w Śląsku. Wystąpił w 11 spotkaniach Ekstraklasy, nie strzelając żadnego gola i notując asystę. Po ubiegłym sezonie trener wrocławian odsunął Klimalę od pierwszej drużyny WKS, nie zabierając go na obóz przygotowawczy w Austrii. W tym sezonie napastnik występował jedynie w trzecioligowych rezerwach, trafiając do siatki rywali czterokrotnie w czterech spotkaniach.

O zainteresowaniu ze strony australijskiego klubu informowaliśmy już od kilku tygodni. Wygląda na to, że w końcu nastąpi koniec tej historii, a Śląsk pozbędzie się ciążącego „balastu”. Przynajmniej na rok.


 

Reklama

26-latek wcześniej reprezentował barwy Jagielloni Białystok, Wigier Suwałki, szkockiego Celticu, New York Red Bulls oraz izraelskiego Hapoelu Beer Sheva. Jego kontrakt ze Śląskiem wygasa 30 czerwca 2027 roku.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Złośliwi powiedzą, że to brak talentu uniemożliwił mu występy na piłkarskich salonach. Rzekomo zbyt często sprawdzała się słynna opinia kibica Podbeskidzia, by „grać na Wawrzyniaka, bo jest cienki”. On pozostaje jednak przy tezie, że Wawrzyniak w polskiej piłce może być tylko jeden i nie śmiał odbierać tego zaszczytnego miana Panu Jakubowi. Kibicowsko najbliżej mu do Lecha Poznań, ale jest koneserem całej naszej kochanej Ekstraklasy do tego stopnia, że potrafi odróżnić Bergiera od Bejgera. Od czasów trenera Rijkaarda lubi napawać się grą Barcelony, choć z nią bywało różnie. W wolnych chwilach często sięga po kryminały, zwłaszcza niestraszny mu Mróz.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

10 komentarzy

Loading...