Reklama

Mats Hummels przed dołączeniem do Romy odrzucił 15 różnych ofert

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

04 września 2024, 16:30 • 2 min czytania 6 komentarzy

Dziennikarz Nicolo Schira poinformował o tym, że Mats Hummels zanim zaakceptował ofertę Romy, odmówił aż 15 klubom. Niemieckiego stopera pragnęli pozyskać wszyscy przedstawiciele lig TOP5, nie zabrakło również drużyn z Arabii Saudyjskiej, Kataru, Turcji, Holandii oraz MLS. 

Mats Hummels przed dołączeniem do Romy odrzucił 15 różnych ofert

Przejście Matsa Hummelsa do Romy zostało bardzo pozytywnie odebrane przez kibiców piłkarskich. 35-letni stoper w minionej edycji Ligi Mistrzów udowodnił, że nadal może grać na wysokim poziomie. „Giallorossi” to szczególna drużyna. Nie brakuje tam jakościowych piłkarzy, wielkich ambicji, fanatycznych kibiców oraz miasta, w którym piłkarze się zakochują. Zawodnik miał propozycje z naprawdę ciekawych kierunków i wszystko wskazuje na to, że wybrał Romę, ponieważ najbardziej działała na jego wyobraźnię.

Nicolo Schira poinformował o tym, że Matsa Hummelsa chciały pozyskać kluby, takie jak Bologna, Lille, Ajax, Bayer Leverkusen, Besiktas, Galatasaray, West Ham, Brighton, Mallorca, Real Sociedad, Al Shabab, Al Nassr, kluby katarskie, a także ekipy z MLS.

Reklama

Lista potencjalnych zainteresowanych naprawdę robi wrażenie. W końcu znalazły się tam zespoły, które mogłyby zaoferować mu więcej pieniędzy lub grę w Lidze Mistrzów. W Romie Niemiec będzie zarabiał dwa miliony euro za sezon gry. Jego kontrakt będzie obowiązywał do końca czerwca 2025 roku. Rzym ma szczególną moc przyciągania, o czym w przeszłości przekonał się m.in. Chris Smalling. Angielski obrońca w trakcie swoich występów w barwach „Giallorossich” również otrzymywał lepsze oferty, wolał jednak pozostać w stolicy Italii (teraz, po kilku latach gry, odchodzi).

Matsa Hummelsa na lotnisku Fiumicino powitał tłum kibiców. To żadna nowość, podobnie zostali powitani tego lata Artem Dowbyk, a także Matias Soule.

CZYTAJ WIĘCEJ:

Fot. Newspix

Reklama

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

Komentarze

6 komentarzy

Loading...