Smutna wiadomość obiegła świat futbolu. W Turcji zmarł Souleymane „Sol” Bamba, który ostatnio pracował w tamtejszym Adanasporze. Klub potwierdził smutną wiadomość, nie podając przyczyn śmierci byłego piłkarza.
Bamba miał 39 lat. Choć urodził się i dorastał we Francji, to reprezentował Wybrzeże Kości Słoniowej, kraj swoich rodziców, dla którego rozegrał 46 meczów. Był wychowankiem Paris Saint Germain, ale grał też w Anglii (Cardiff City, Leeds, Leicester), Szkocji (Dunfermline, Hibernian), oraz Włoszech (Palermo) i Turcji (Trabzonspor).
W 2021 r. poinformowano o tym, że Bamba choruje na chłoniaka. Po czterech miesiącach od diagnozy piłkarz poinformował, że wygrał tę walkę i jest zdrowy. Po zakończeniu kariery był asystentem trenera w Cardiff City, a ostatnio pracował jako dyrektor techniczny w tureckim Adanasporze.
Przyczyny śmierci Sola Bamby nie podano do publicznej wiadomości. W specjalnym oświadczeniu Adanaspor poinformował jedynie, że „trener nagle zachorował przed ligowym meczem z Manisą”.
Dün oynanan Manisa Futbol Kulübü müsabakası öncesi rahatsızlanan Teknik Direktörümüz Souleymane Bamba Manisa Celal Bayar Üniversitesi Hastanesine kaldırılmış ve burada verdiği yaşam savaşını malesef kaybetmiştir. Başta ailesi olmak üzere camiamızın başı sağolsun.. pic.twitter.com/vUsZY7PfTW
— Adanaspor A.Ş. 🇹🇷 (@AdanasporResmi) August 31, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Polska piłka to czeski film, czeska to sukces w Europie. Jak to robią sąsiedzi? [REPORTAŻ]
- Nudne, przeciętne, anonimowe Zagłębie… wygrało mecz
- Lazio i Milan ani nie chcieli wygrać, ani przegrać. Udało się…
- Tak pięknej Barcelony nie widzieliśmy od dawna. Real Valladolid rozszarpany na strzępy
Fot. X/Adanaspor