Widzew fatalnie zaczął mecz w Białymstoku, bo błyskawicznie stracił gola, ale to nie był koniec nieszczęść. Pod koniec pierwszej połowy w absolutnie bezmyślny sposób swój udział w spotkaniu zakończył Fran Alvarez.
Hiszpan miał już na koncie żółtą kartkę, gdy nieprzepisowo przerwał kontrę rywali (a tak naprawdę w jednej akcji w przeciągu kilku sekund faulował dwukrotnie), więc powinien się pilnować i tym bardziej unikać dziwnych zdarzeń na boisku.
Zamiast tego Alvarez, gdy sędzia podyktował rzut wolny dla Jagiellonii, stał za blisko piłki, wyciągnął nogę i uniemożliwił jego rozegranie. Tomasz Kwiatkowski bez wahania po raz drugi upomniał pomocnika łodzian i odesłał go do szatni.
Widzew w dziesiątkę! Fran Alvarez wylatuje z boiska na własne życzenie… 👀
📺 Jagiellonia 1:0 Widzew do przerwy! Druga połowa już za chwilę w CANAL+ SPORT3 i CANAL+ online: https://t.co/LrK3rlrlEG pic.twitter.com/y2lU1zjsBH
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) September 1, 2024
Widzew po przerwie będzie musiał radzić sobie w dziesiątkę.
Fot. Newspix