Skończyło się na strachu – tak możemy w skrócie powiedzieć o sytuacji zdrowotnej Kacpra Tobiasza i Artura Jędrzejczyka. Chodzi oczywiście o sytuację z końcówki pierwszej połowy meczu ze Śląskiem, gdy dwaj legioniści zderzyli się głowami i w trybie ekspresowym trafili do szpitala.
W komunikacie Legii czytamy:
Pierwsze badania Kacpra Tobiasza i Artura Jędrzejczyka nie wykazały poważnych urazów głowy. Zawodnicy mają założone szwy na rany.
Po meczu we Wrocławiu na obu zawodników do późnych godzin nocnych czekała cała drużyna, z którą wrócili do Legia Training Center w poniedziałek rano. W najbliższych dniach przejdą kolejne badania w Warszawie, żeby jak najszybciej być do dyspozycji sztabu szkoleniowego.
Bardzo dziękujemy za tak wiele pytań i troskę o zdrowie Kacpra i Artura. Wszyscy ich wspieramy.
Mamy nadzieję, że pierwotne diagnozy się potwierdzą i rzeczywiście wkrótce obaj wrócą do treningów. Tobiasz w tym sezonie jest podstawowy bramkarzem (opuścił tylko jedno spotkanie). Jędrzejczyk z kolei został przed rozgrywkami wybrany kapitanem zespołu, ma na koncie siedem meczów, strzelił w tym sezonie jedną bramkę.
Najbliższy mecz Legia zagra z kosowską Dritą. Będzie to rewanżowe starcie w ramach 4. rundy eliminacji LKE. W lidze podopieczni Goncalo Feio plasują się na ostatnim stopniu podium.
Pierwsze badania Kacpra Tobiasza i Artura Jędrzejczyka nie wykazały poważnych urazów głowy. Zawodnicy mają założone szwy na rany.
Po meczu we Wrocławiu na obu zawodników do późnych godzin nocnych czekała cała drużyna, z którą wrócili do Legia Training Center w poniedziałek rano.… pic.twitter.com/kMLTTRf4yV
— Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) August 26, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- O dwóch takich, co w Chorzowie skradli show
- Wlaźlik: Prezes Jakubas mówi o pucharach. Nam też to w duszy gra!
- Lewandowski się nie zatrzymuje, świetny Kałuziński i kłopoty Polaków w Anglii
Fot. FotoPyk