Reklama

Thibaut Courtois rezygnuje z występów w kadrze narodowej

Paweł Wojciechowski

Opracowanie:Paweł Wojciechowski

23 sierpnia 2024, 08:39 • 3 min czytania 1 komentarz

Thibaut Courtois opublikował zaskakujące oświadczenie, w którym poinformował, że zawiesza swoje występy w reprezentacji Belgii, przynajmniej do momentu, kiedy jej selekcjonerem jest Domenico Tedesco.

Thibaut Courtois rezygnuje z występów w kadrze narodowej

Domenico Tedesco został selekcjonerem reprezentacji Belgii w lutym 2023 roku po jej rozczarowującym występie podczas mundialu w Katarze pod wodzą Roberto Martineza. Relacje włoskiego szkoleniowca z bramkarzem Realu Madryt od samego początku były napięte. W czerwcu 2023 roku Courtois opuścił nawet zgrupowanie kadry, bo jak sam potem stwierdził w jednym z wywiadów, selekcjoner nie traktuje go z odpowiednim szacunkiem.

Zaraz potem golkiper Królewskich zerwał więzadła krzyżowe. Kiedy leczył długotrwały uraz, przez kilka miesięcy i tak nie mógł być powoływany. Media zastanawiały się, czy zdąży na tegoroczne Euro. Belg szybko jednak rozwiał wątpliwości i ogłosił, że nie pojedzie na mistrzostwa, bo nie zdąży się przygotować do tej imprezy. Tymczasem tuż przed turniejem zagrał w finale Ligi Mistrzów i jak zwykle był fantastyczny.

Przed nadchodzącymi meczami Ligi Narodów już nie było wymówek. 102-krotny reprezentant swojego kraju przekazał, że nie wystąpi w belgijskiej kadrze, dopóki jej selekcjonerem będzie Tedesco. W swoich mediach społecznościowych umieścił specjalny komunikat:

– Chciałbym zwrócić się do belgijskich kibiców i sympatyków naszej kadry. Czuję ogromną miłość i dumę z reprezentowania mojego kraju na boisku, podobnie jak każdy z was, kto wspiera Czerwone Diabły. Czuję się zaszczycony, że mogłem nosić koszulkę w narodowych barwach. Nawet w najśmielszych snach nie wyobrażałem sobie, że będę mógł to zrobić ponad 100 razy.

Reklama

Niestety, po wydarzeniach z trenerem i po wielu przemyśleniach, zdecydowałem się nie wracać do reprezentacji Belgii pod jego kierownictwem. W tej kwestii biorę na siebie część odpowiedzialności. Jednak patrząc w przyszłość, mój brak zaufania do niego nie przyczyniłby się do utrzymania niezbędnej atmosfery serdeczności.

Federacja, z którą odbyłem kilka rozmów, akceptuje moje stanowisko i powody, które doprowadziły mnie do tej bolesnej, ale spójnej decyzji. Żałuję, że mogłem rozczarować niektórych fanów, ale jestem przekonany, że jest to najlepszy sposób działania dla Belgii, ponieważ zamyka debatę i pozwala drużynie skupić się na realizacji swoich celów.

Dziękuję za niezachwiane wsparcie, miłość i zrozumienie – zakończył dwukrotny zwycięzca Ligi Mistrzów.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Kibic FC Barcelony od kiedy Koeman strzelał gola w finale Pucharu Mistrzów, a rodzice większości ekipy Weszło jeszcze się nawet nie znali. Fan Kobe Bryanta i grubego Ronaldo. W piłce jak i w pozostałych dziedzinach kocha lata 90. (Francja'98 na zawsze w serduszku). Ma urodziny tego dnia co Winston Bogarde, a to, że o tym wspomina, potwierdza słabość do Barcelony i lat 90. Ma też urodziny tego dnia co Deontay Wilder, co nie świadczy o niczym.

Rozwiń

Najnowsze

Inne kraje

Komentarze

1 komentarz

Loading...