Reklama

Płacheta z ciosami jak w MMA. Udzielił mu się klimat Championship? (wideo)

Jan Mazurek

Autor:Jan Mazurek

17 sierpnia 2024, 17:12 • 2 min czytania 7 komentarzy

Przemysław Płacheta naoglądał się KSW czy innego UFC, a następnie nabytą wiedzę przeniósł na boiska Championship. Polak próbował znokautować Milana van Ewijka z Coventry City. Ta sztuka mu się nie udała, ale w Anglii jego ciosy nie pozostały niezauważone. 

Płacheta z ciosami jak w MMA. Udzielił mu się klimat Championship? (wideo)

Latem Płacheta zasilił szeregi Oxford United. To jego czwarty klub w Wielkiej Brytanii po Swansea, Birmingham i Norwich. Spotkanie z Coventry City było jego drugim w nowej drużynie. Zespół Polaka przegrał 2:3. Ten zaliczył dwadzieścia sześć kontaktów z piłką, trzynaście strat, cztery wygrane pojedynki na dziesięć podjętych i dwa strzały. W skrócie: niczym się nie wyróżnił.

Ale tylko pod względem samej gry, bo niezdrową sensację wzbudziło za to zachowanie Płachety, który w jednej z akcji wyglądał na niezdrowo pobudzonego. 26-letni skrzydłowy dwukrotnie próbował zaatakować Milana van Ewijka, który odebrał mu piłkę: najpierw usiłował od tyłu zdzielić go soczystym cepem, a następnie wykonał coś w stylu tzw. „backfista”, znanego z walk mieszanych sztuk walki.

Reklama

Na szczęście, przestrzelił.

Wiemy, że w Championship grają twardzi faceci, którzy lubią się naparzać i równie dobrze jak w piłce nożnej mogliby sprawdzić się w rugby, ale… Płacheta jednak nieco się w tej męskiej grze zagalopował. Cud, że nie dostał za to kartki.

Czytaj i oglądaj więcej o piłce nożnej:

Fot. Newspix

Urodzony w 2000 roku. Jeśli dożyje 101 lat, będzie żył w trzech wiekach. Od 2019 roku na Weszło. Sensem życia jest rozmawianie z ludźmi i zadawanie pytań. Jego ulubionymi formami dziennikarskimi są wywiad i reportaż, którym lubi nadawać eksperymentalną formę. Czyta około stu książek rocznie. Za niedoścignione wzory uznaje mistrzów i klasyków gatunku - Ryszarda Kapuscińskiego, Krzysztofa Kąkolewskiego, Toma Wolfe czy Huntera S. Thompsona. Piłka nożna bezgranicznie go fascynuje, ale jeszcze ciekawsza jest jej otoczka, przede wszystkim możliwość opowiadania o problemach świata za jej pośrednictwem.

Rozwiń

Najnowsze

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
7
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Inne ligi zagraniczne

Piłka nożna

„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Jakub Radomski
7
„Escobar był narcyzem, psychopatą. Zupełnie jak Hitler. Zaintrygował mnie, bo kochał piłkę nożną”

Komentarze

7 komentarzy

Loading...