Enzo Maresca rozpoczął porządki przy Stamford Bridge. Były asystent Pepa Guardioli po zakończeniu ubiegłego sezonu został nowym trenerem Chelsea i tuż przed startem Premier League udzielił wywiadu brytyjskiemu The Telegraph.
Po dwuletnim kryzysie władze londyńskiego klubu chcą nawiązać walkę o najwyższe cele nie tylko w Anglii, ale też w Europie. Chelsea jeszcze w 2021 roku wygrywała Ligę Mistrzów, żeby w kolejnych latach stoczyć się sportowo po równi pochyłej. Na pewno nie bez wpływu na to były zawirowania na szczytach władzy i odejście wieloletniego właściciela oraz hojnego sponsora, Romana Abramowicza.
Efektem była dwunasta pozycja w tabeli na koniec sezonu 2022/23. W minionych rozgrywkach do pewnego momentu zapowiadało się na powtórkę z rozrywki, ale szalona końcówka pozwoliła The Blues wdrapać się na szóste miejsce i zagrać w tegorocznej edycji Ligi Konferencji Europy.
Te znowu niespełnione nadzieje władz klubu musiał jednak okupić utratą pracy dotychczasowy trener Mauricio Pochettino, a w jego miejsce pojawił się były asystent Pepa Guardioli i świeżo upieczony zwycięzca Championship z Leicester – Enzo Maresca.
Krótko przed startem nowego sezonu udzielił on wywiadu gazecie The Telegraph w którym stwierdził, że firmowany jego nazwiskiem projekt w Chelsea jest długofalowy, co pewnie nie spotka się z wielkim entuzjazmem u kibiców tego klubu. – Nikt do mnie nie powiedział: „Enzo, musimy skończyć sezon w TOP4 Premier League i awansować do Champions League”. Zostało mi przekazane, że musimy wykonywać plan krok po kroku, abyśmy potem mogli realizować nasze cele – przyznał włoski szkoleniowiec.
– Nasza wizja Chelsea przyniesie sukcesy za 5-10 lat – dodał Maresca, przedstawiając w skrócie długoterminowy plan rozwoju. – Nie chcę myśleć o trenerach, którzy zostali zwolnieni i się dekoncentrować – przyznał.
W najbliższą niedzielę Chelsea rozpocznie zmagania o ligowe punkty z przeciwnikiem wagi ciężkiej. Maresca stanie naprzeciw swojego mentora, a jego drużyna zmierzy się z obrońcami tytułu mistrzowskiego – Manchesterem City.
🔵 Enzo Maresca: “The vision I have is that the club is looking for something for 5 or 10 years”.
“Nobody from the club asked me for the Champions League spot this year”.
“What they said is that we need to arrive and compete, step by step”. pic.twitter.com/o338U0p6fg
— Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) August 17, 2024
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- Wyśmiewany w Legii, w Delcie nie mógł wziąć prysznica. Zrobił największy transfer lata
- Trela: Polowanie czas zacząć. Niezwyciężony Bayer Leverkusen rusza po kolejne trofea
- Inter spróbuje stać się hegemonem. Zapowiadamy nowy sezon Serie A
- Crnac może odejść, ale… trzeba sypnąć znacznie więcej [NEWS]
- Wraca najlepsza liga świata. 33 pytania przed startem sezonu Premier League