Wojciech Szczęsny zbiera podziękowania za swoją pracę dla Juventusu. Tym razem pożegnał go jego dobry znajomy, Arkadiusz Milik.
Wojciech Szczęsny reprezentował barwy Juventusu od 2017 roku. Wystąpił łącznie w 252 spotkaniach, 103 razy zachowując przy tym czyste konto. Trzykrotnie świętował zdobycie mistrzostwa Włoch z zespołem.
Na tym jednak koniec. Oficjalnie już wiadomo, że kontrakt polskiego bramkarza został rozwiązany za porozumieniem stron, więc od tej pory jest on wolnym zawodnikiem.
34-latka żegnają między innymi włoskie media, które zauważają, jak “pokojowo” przebiegło to rozstanie:
– Szczęsny opuszcza Juve jako dżentelmen. Napisał swój kawałek historii, teraz nie robi problemów Juventusowi z rozstaniem, a to w tych czasach jest rzadkością. W Turynie zawsze będzie witany jak przyjaciel – napisał “Tuttosport”.
Swojego dobrego znajomego pożegnał również Arkadiusz Milik. 30-latek określił Szczęsnego mianem legendy:
– Co za legenda. Tyle wspomnień i niesamowitych wspólnych chwil! Powodzenia w kolejnym rozdziale, bracie – napisał Milik w mediach społecznościowych.
Wyświetl ten post na Instagramie
WIĘCEJ NA WESZŁO:
- „Normalność jest bardzo ważną rzeczą w świecie futbolu”
- Grzmoty za kołem podbiegunowym. Liga Mistrzów nie dla Jagiellonii
- 5 plusów, 5 minusów. Kto mile zaskoczył, a kto rozczarował na igrzyskach w Paryżu?
Fot.Newspix