Reklama

Zwrot akcji w sprawie transferu Wiktora Bogacza. Napastnik wydał oświadczenie

Paweł Marszałkowski

Opracowanie:Paweł Marszałkowski

13 sierpnia 2024, 23:03 • 2 min czytania 16 komentarzy

Jeszcze wczoraj wydawało się, że Wiktor Bogacz przeniesie się do New York Red Bulls. Amerykański klub oferował za 20-letniego napastnika Miedzi Legnica dwa miliony euro, jednak ostatecznie do transferu nie dojdzie. Pierwszoligowy klub opublikował oświadczenie zawodnika.

Zwrot akcji w sprawie transferu Wiktora Bogacza. Napastnik wydał oświadczenie

Saga transferowa z Wiktorem Bogaczem w roli głównej trwa od kilku tygodni. 20-latkiem zainteresowana była między innymi Lechia Gdańsk, jednak Miedź przerwała negocjacje. Później informowaliśmy o ofercie Juventusu oraz kilkunastu innych klubach ustawionych w kolejce, z których największą inicjatywą wykazywał się New York Red Bulls.

Wczoraj Kamil Warzocha poinformował, że finalizacja transferu do Major League Soccer jest na ostatniej prostej, a Bogacz podpisze 4,5-letnią umowę z nowojorskim klubem. Ostatecznie nastąpił jednak zwrot akcji. Kluby osiągnęły porozumienie, ale koniec końców w Legnicy uznano, że na transfer utalentowanego napastnika jest za wcześnie.

Reklama

Na oficjalnej stronie internetowej Miedzi opublikowano oświadczenie Wiktora Bogacza, w którym czytamy: „(…) zdecydowałem się pozostać w Miedzi pomimo bardzo ciekawej oferty ze strony wspaniałego i wyjątkowego klubu, jakim jest New York Red Bulls. Na pewno wielu może uznać, że to oznaka lekkomyślności, bo takich szans się nie odrzuca, ale ja uważam, że na ten wyjazd jest po prostu dla mnie zbyt wcześnie”.

„Czuję się w Legnicy bardzo dobrze, jestem wdzięczny klubowi za szansę jaką tu dostałem. Pamiętam, kiedy po niemal dwóch latach walki z kontuzją Klub zaoferował mi przedłużenie kontraktu, okazując mi ogromne wsparcie w trudnym dla mnie momencie. Wiem, że w tym klubie ludziom zależy najbardziej na sukcesach Miedzi i wiem też, że mogę i chcę im jeszcze w tym pomóc. Na wielkie kontrakty przyjdzie jeszcze czas” – zakończył napastnik.

Urodzony w Starachowicach zawodnik rozegrał do tej pory 18 meczów na poziomie pierwszej ligi. Strzelił w nich siedem goli, z czego dwa trafienia zanotował w czterech spotkaniach trwającego sezonu.

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Reklama

Fot. Newspix

Kaszub. Urodził się równo 44 lata po Franciszku Smudzie, co może oznaczać, że właśnie o nim myślał Adam Mickiewicz, pisząc słowa: „A imię jego czterdzieści i cztery”. Choć polskiego futbolu raczej nie zbawi, stara się pracować u podstaw. W ostatnich latach poznał zapach szatni, teraz spróbuje go opisać - przede wszystkim w reportażach i wywiadach (choć Orianą Fallaci nie jest). Piłkę traktuje jako pretekst do opowiedzenia czegoś więcej. Uzależniony od kawy i morza. Fan Marka Hłaski, Rafała Siemaszki, Giorgosa Lanthimosa i Emmy Stone. Pomiędzy meczami pisze smutne opowiadania i robi słabe filmy.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Jak nie strzelić gola, ale trwale zapisać się w pamięci kibiców. Przedstawia Patryk Klimala

Szymon Piórek
2
Jak nie strzelić gola, ale trwale zapisać się w pamięci kibiców. Przedstawia Patryk Klimala

1 liga

Ekstraklasa

Jak nie strzelić gola, ale trwale zapisać się w pamięci kibiców. Przedstawia Patryk Klimala

Szymon Piórek
2
Jak nie strzelić gola, ale trwale zapisać się w pamięci kibiców. Przedstawia Patryk Klimala

Komentarze

16 komentarzy

Loading...