Reklama

Media: FC Barcelona podjęła decyzję ws. przyszłości Ansu Fatiego

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

12 sierpnia 2024, 11:54 • 2 min czytania 4 komentarze

Wszystko wskazuje na to, że Ansu Fati nie zostanie w FC Barcelonie na kolejny sezon. Zdaniem „Diario Sport” dyrektor sportowy Deco miał przekazać agentowi piłkarza Jorge Mendesowi, że musi poszukać mu nowego klubu, ponieważ nie ma dla niego miejsca w „Blaugranie”. 

Media: FC Barcelona podjęła decyzję ws. przyszłości Ansu Fatiego

Ansu Fati to wychowanek Barcelony, który zapowiadał się na wielką gwiazdę. W 2019 roku cały piłkarski świat zachwycał się 17-latkiem, który zdobywał pierwsze bramki w La Liga. W debiutanckim sezonie miał na koncie siedem bramek i wydawało się, że kibice „Blaugrany” oglądają narodziny nowej gwiazdy. Los szybko okazał się jednak okrutny. Skrzydłowy zaczął mieć problemy z kontuzjami i mimo zaledwie 21 lat, opuścił aż 88 spotkań z powodu urazów. Większość absencji miała miejsce w latach 2020-2022. Po powrocie na boisko miał problem z dojściem do swojej najlepszej dyspozycji, czego pokłosiem jest decyzja podjęta przez klub ze stolicy Katalonii.

Ansu Fati ostatni sezon spędził na wypożyczeniu w angielskim Brighton. Łagodnie mówiąc nie podbił świata Premier League. Rozegrał tam zaledwie 511 minut i zdobył dwie bramki, co więcej, znów zaczął mieć problemy z kontuzjami. Kariera skrzydłowego znalazła się na zakręcie i nie wiadomo w jakim miejscu postanowi się odbudować. Pewnym promykiem nadziei był sezon 2022/23, w którym zdobył siedem bramek i zaliczył cztery asysty w La Liga. Szybko okazało się jednak, że nie potrafi ustabilizować swojej formy na dłużej. Ostatnio wydawało się, że zaczął przekonywać do siebie Hansiego Flicka. Szybko złapał jednak kolejny uraz i opuścił trzy sparingi. Jego kontrakt z FC Barceloną obowiązuje do 2027 roku.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:  

Fot. Newspix

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Hiszpania

Komentarze

4 komentarze

Loading...