Śląsk Wrocław ogłosił już drugie rozstanie w tę sobotę. Do Camerona Borthwicka-Jacksona dołączył Lewuis Pena.
O ile Anglik miał symboliczny wkład w wicemistrzostwo i nawet zaliczył asystę przy zwycięskim golu z ŁKS-em, o tyle Wenezuelczyk w pierwszym zespole WKS-u nawet nie zadebiutował.
Sprowadzony zimą tego roku Pena zdążył zagrać osiem razy w trzecioligowych rezerwach Śląska i strzelić jednego gola. Letni okres niczego w kontekście jego perspektyw nie zmienił, dlatego kontrakt został przedwcześnie rozwiązany za porozumieniem stron.
Pena nie pomógł sobie również nieprofesjonalnym podejściem do zawodu, o czym pod koniec maja informował dyrektor sportowy David Balda. Latynos na wylocie z klubu znajdował się od wielu tygodni.
Z tego co David powiedział wynika, że to zielone światło wynikło z problemów z profesjonalnym podejściem do zawodu.
“Lewuis Pena był w barze.”
David postawił sprawę jasno. Dla graczy z takim podejściem nie ma miejsca w Śląsku Wrocław.#śląskowegadanie https://t.co/nJp0zeiLTk
— Piotr Potępa (@PiotrPotepa) May 31, 2024
CZYTAJ WIĘCEJ:
- Leszek Ojrzyński: Zdradzili mnie ludzie, którym ufałem [WYWIAD]
- Allez, Allez, Ali! Ale nie w Poznaniu, czyli jak wszyscy oszukali się na Gholizadehu
Fot. Newspix