Reklama

Rok temu Nani był blisko Ekstraklasy. Teraz znalazł klub w ojczyźnie

Antoni Figlewicz

Opracowanie:Antoni Figlewicz

01 sierpnia 2024, 10:37 • 1 min czytania 0 komentarzy

Nani był przez jakiś czas łączony z przenosinami do naszej Ekstraklasy. Rok temu miał nawet rozmawiać z Górnikiem Zabrze, ale ostatecznie nie trafił do Polski. Wczoraj wieczorem został natomiast zaprezentowany jako nowy piłkarz CF Estrela da Amadora.

Rok temu Nani był blisko Ekstraklasy. Teraz znalazł klub w ojczyźnie

Oficjalnie przenosi się więc do najwyższej klasy rozgrywkowej w ojczyźnie i zasila szeregi czternastej drużyny ubiegłego sezonu. 37-latek podpisał z klubem ze swojego rodzinnego miasta roczny kontrakt.

Nani ma za sobą bardzo bogatą karierę. Dla reprezentacji Portugalii zagrał w aż 112 spotkaniach, a u szczytu kariery czarował na boiskach Premier League w barwach Manchesteru United. Był również piłkarzem włoskich Lazio i Venezii, hiszpańskiej Valencii czy tureckiego Fenerbahce. W ostatnich latach zwiedził też kawałek świata – pograł chwilę w Australii i Stanach Zjednoczonych.

Reklama

WIĘCEJ NA WESZŁO:

Fot. Newspix

Wolałby pewnie opowiadać komuś głupi sen Davida Beckhama o, dajmy na to, porcelanowych krasnalach, niż relacjonować wyjątkowo nudny remis w meczu o pietruszkę. Ostatecznie i tak lubi i zrobi oba, ale sport to przede wszystkim ciekawe historie. Futbol traktuje jak towar rozrywkowy - jeśli nie budzi emocji, to znaczy, że ktoś tu oszukuje i jego, i siebie. Poza piłką kolarstwo, snooker, tenis ziemny i wszystko, w co w życiu zagrał. Może i nie ma żadnych sportowych sukcesów, ale kiedyś na dniu sąsiada wygrał tekturowego konia. W wolnym czasie głośno fałszuje na ulicy, ale już dawno przestał się tego wstydzić.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Dobra wiadomość dla trenera Kolendowicza. Podstawowy zawodnik wraca do gry

Bartosz Lodko
0
Dobra wiadomość dla trenera Kolendowicza. Podstawowy zawodnik wraca do gry

Inne kraje

Ekstraklasa

Dobra wiadomość dla trenera Kolendowicza. Podstawowy zawodnik wraca do gry

Bartosz Lodko
0
Dobra wiadomość dla trenera Kolendowicza. Podstawowy zawodnik wraca do gry

Komentarze

0 komentarzy

Loading...