Reklama

Moskal: Nasze problemy nie zmniejszają się, tylko zwiększają

Kamil Warzocha

Opracowanie:Kamil Warzocha

01 sierpnia 2024, 23:35 • 2 min czytania 17 komentarzy

Wisła Kraków została zdemolowana przez Rapid Wiedeń. Kazimierz Moskal na konferencji prasowej po meczu (6:1 dla Austriaków) odniósł się do kilku kwestii związanych z tą rywalizacją.

Moskal: Nasze problemy nie zmniejszają się, tylko zwiększają

– Nasze problemy nie zmniejszają się, tylko zwiększają. Colley prawdopodobnie zerwał ścięgno Achillesa, a Sapała ma problemy z barkiem. To poważne problemy. Ale mamy kolejne mecze i musimy sobie radzić. Mecz ze Zniczem Pruszków musimy wygrać. Naszym zadaniem będzie zagranie niedzielnego meczu tak, jakbyśmy tego chcieli. W ramach podziękowania dla kibiców, którzy przyjechali nas wspierać.

I dodał odnośnie lepszej drugiej połowy w wykonaniu „Białej Gwiazdy”: – Nie uciekam od odpowiedzialności. Może jedenastka wystawiona na początku nie była optymalna, nie wiem. Może stąd lepszy obraz naszej gry w drugiej połowie, że nastąpiły zmiany. Ale w Rapidzie też one były i często bywa tak, że przy wysokim prowadzeniu do przerwy gra takiej drużyny wygląda inaczej. 

Moskal odniósł się też do pytania, czy nie bał się pobicia rekordu Polski, jeśli chodzi o wysokość porażki: – W takiej sytuacji nikt w szatni nie myśli, żeby wygrać mecz. Myśli się, żeby z jak najmniejszą stratą i honorem skończyć mecz. To się zdarza w piłce. W przerwie nie było sensu używać mocnych słów. Sytuacja po 45 minutach sama mówiła wiele.

Czytaj więcej o europejskich pucharach:

Reklama

Fot. Newspix

W Weszło od początku 2021 roku. Filolog z licencjatem i magister dziennikarstwa z rocznika 98’. Niespełniony piłkarz i kibic FC Barcelony, który wzorował się na Lionelu Messim. Gracz komputerowy (Fifa i Counter Strike on the top) oraz stały bywalec na siłowni. W przyszłości napisze książkę fabularną i nakręci film krótkometrażowy. Lubi podróżować i znajdować nowe zajawki, na przykład: teatr komedii, gra na gitarze, planszówki. W pracy najbardziej stawia na wywiady, felietony i historie, które wychodzą poza ramy weekendowej piłkarskiej łupanki. Ogląda przede wszystkim Ekstraklasę, a że mieszka we Wrocławiu (choć pochodzi z Chojnowa), najbliżej mu do dolnośląskiego futbolu. Regularnie pojawia się przed kamerami w programach “Liga Minus” i "Weszlopolscy".

Rozwiń

Najnowsze

Liga Konferencji

Komentarze

17 komentarzy

Loading...