Reklama

Kosowski stwierdził, że falstart Śląska jeszcze nic nie znaczy

Radosław Laudański

Opracowanie:Radosław Laudański

29 lipca 2024, 14:33 • 2 min czytania 11 komentarzy

W ostatnim czasie fala krytyki spadła na Śląsk Wrocław, który na początku sezonu zaliczył falstart. Podopieczni Jacka Magiery przegrali dwa mecze w kiepskim stylu, a jeden zremisowali. Wiele osób uważa, że „Wojskowi” nie zasłużyli na to, aby grać w europejskich pucharach. W obronie drużyny stanął Kamil Kosowski, który  przedstawił swój punkt widzenia na łamach portalu „Przegląd Sportowy Onet”. 

Kosowski stwierdził, że falstart Śląska jeszcze nic nie znaczy

Zdaniem Kamila Kosowskiego Śląsk Wrocław zasłużył na to, aby znaleźć się w obecnym miejscu, ponieważ w zeszłym sezonie niemalże zdobył mistrzostwo Polski. Były reprezentant Polski nie martwi się również zbytnio pierwszymi porażkami podopiecznych trenera Magiery i twierdzi, że na razie taka postawa jeszcze o niczym nie świadczy. Do tej pory klub ze stolicy Dolnego Śląska zremisował 1:1 z Lechią Gdańsk, a także przegrał o:1 z Riga FC i Piastem Gliwice 0:2.

„Byli naprawdę blisko zdobycia mistrzostwa Polski”

Jeśli chodzi o Śląsk Wrocław, to pojawiły się głosy krytyczne, że to wina m.in. Lecha, Pogoni oraz Rakowa, które dały ciała w poprzednim sezonie i ostatecznie wicemistrzem kraju zostali wrocławianie. Jeżeli ktoś tak uważa, to nigdy nie grał w piłkę, albo nie uprawiał sportu. Śląsk zapracował i zasłużył na to, by uczestniczyć w eliminacjach europejskich pucharów. To, że inni  zagrali tak, a nie inaczej,  nie jest ich problemem. Podopieczni Jacka Magiery w pewnym momencie byli naprawdę bardzo blisko zdobycia mistrzostwa Polski – wyjaśnił Kamil Kosowski dla „Przegląd Sportowy Onet”.

Reklama

Śląsk wypadł na Łotwie bardzo blado, ale jeśli popatrzymy na początek sezonu, to wrocławianie w lidze również nie pokazują niczego specjalnego. Być może potrzebują jeszcze chwili na rozruch, choć już powinni być gotowi na wyzwania, albo liga ich zweryfikuje i pokaże, które miejsce powinni zająć w poprzednim sezonie. Jednakże nie martwiłbym się aż nadto. Wszystko na razie przebiega zgodnie z planem. Na razie nie jeszcze rozpaczałbym nad ich losem. To, że Śląskowi przydarzyła się porażka, o niczym jeszcze nie świadczy – podsumował były reprezentant Polski.

Śląsk Wrocław rozegra swój kolejny mecz w czwartek o godzinie 20:30. Podopieczni trenera Magiery podejmą na własnym stadionie Riga FC w II rundzie eliminacji Ligi Konferencji Europy.

WIĘCEJ NA WESZŁO: 

Fot. Newspix

Urodzony w tym samym roku co Theo Hernandez i Lautaro Martinez. Miłośnik wszystkiego co włoskie i nacechowane emocjonalną otoczką. Takowej nie brakuje również w rodzinnym Poznaniu, gdzie od ponad dwudziestu lat obserwuje huśtawkę nastrojów lokalnego społeczeństwa. Zwolennik analitycznego spojrzenia na futbol, wyznający zasadę, że liczby nie kłamią. Podobno uważam, że najistotniejszą cnotą w dziennikarstwie i w życiu jest poznawanie drugiego człowieka, bo sporo można się od niego nauczyć. W wolnych chwilach sporo jeździ na rowerze. Ani minutę nie grał w Football Managera, bo coś musi zostawić sobie na emeryturę.

Rozwiń

Najnowsze

Ekstraklasa

Komentarze

11 komentarzy

Loading...